Myślałem, że tylko ja piszę trudne do sklasyfikowania książki. Okazuje się, że 112 lat temu robił to już pewien szaleniec - Gilbert Keith Chesterton. Człowiek, który był czwartkiem to chyba najdziwniejsza książka, jaką przyszło mi przeczytać. Fabuła pokręcona niczym makaron świderki, a całość bardzo daleka od schematów, jakie panowały w literaturze tamtych czasów i jakie panują obecnie. To książka-legenda, obok której nie można przejść obojętnie.
Można tę powieść pokochać lub znienawidzić i każda ze stron ma swoje racje. Trudna do scharakteryzowania, nieprzyjmująca łatek gatunkowych, zastanawiająca i dziwaczna. Wielu czytelników uważa, że nie jest łatwo wciągnąć się w powieść, która została napisana ponad sto lat wcześniej. I owszem, jestem skłonny przyznać rację, bo przecież inaczej pisze się teraz, a inaczej pisało się na przełomie XVIII i XIX wieku. Gatunków literackich było znacznie mniej, a i niechętnie były one ze sobą mieszane. Jednak faktem również jest, że kilku uznanych autorów eksperymentowało, chcieli oni stworzyć dzieło ponadczasowe i w przeciwieństwie do czasów obecnych, zarobek, jaki można było wygenerować z napisania i sprzedaży książki, był na miejscu co najmniej trzecim. Właśnie dlatego uważam, że mimo wielu archaizmów literackich w takich książkach, warto po nie sięgać, bo obok wielu publikacji nijakich, powstawały takie perełki, jak Człowiek, który był Czwartkiem.
JEDNA Z NAJSŁYNNIEJSZYCH POWIEŚCI BRYTYJSKICH
XX WIEKU
Ta propozycja jest za bardzo idiotyczna, aby ją odrzucić...
Nieco czarnej komedii, trochę kryminału, ale też filozoficznych dyrdymałów, które mają za zadanie ośmieszyć świat poetów, który lansując się początkiem XX wieku na krąg wybitnych osobowości, doprowadził do wielu literackich podziałów. W Europie jak grzyby po deszczu powstawały ekstremistyczne grupy wywrotowców, anarchistyczne sekty i patetyczno-literackie koła adoracji. Anglia wiodła w tym prym i być może to skłoniło Chestertona do napisania książki, która wcale nie miała być jego najważniejszą, a stało się zupełnie odwrotnie.
Choć autor ewidentnie drwi w tej powieści z intelektualistów, książka została bardzo dobrze przyjęta w tych kręgach, a sam Chesterton zauważył, że jeszcze nigdy nie słyszał, aby ktoś, komu napluto w twarz, podziękował za to z uśmiechem i wdzięcznością.
Trudno było nadążyć za światem literatów w tamtych czasach, dlatego tym przyjemniej czyta się powieści z tamtej epoki, patrząc na nie dzisiaj z lekkim dystansem. I choć nie jest to forma literacka, do jakiej przyzwyczajeni są dzisiejsi czytelnicy, to powieść z całą pewnością warta jest tego, aby ją przeczytać - czy to ze względu na nietuzinkowe podejście autora do kompozycji, czy choćby z czystej ciekawości lub dla rozrywki.
Z pewnością nie należy ona do książek łatwych, ale w tym zawarta jest właśnie jej wyjątkowość. Chodzi o to, aby każdy czytelnik zrozumiał ją na swój sposób.
Jeśli lubicie Vonneguta czy Bułhakowa, to i Chestertona polubicie.
Aresztuję pana pod zarzutem, że nie jest pan sławnym anarchistą profesorem de Wormsem.
Metafizyczny thriller G.K. Chestertona łączy surrealizm z fantastyką w konwencji utrzymanej w zawrotnym tempie opowieści grozy.
W Londynie za czasów króla Edwarda z młodym człowiekiem nazwiskiem Gabriel Syme nawiązuje kontakt agent Scotland Yardu. Szybko zwerbowany przez policję, która dąży do infiltracji i sparaliżowania organizacji anarchistycznych, młody Syme zostaje skierowany w stronę podejrzewanego o anarchistyczne powiązania człowieka, który nazywa się Gregory. Wyrobiony literacko Syme debatuje z tym mężczyzną i zyskuje dostęp do jego szemranej organizacji - rady europejskich anarchistów. Tropy wiodą Syme’a do Francji, gdzie jego nadrzędnym celem staje się ustalenie tożsamości członków rady, których pseudonimy pochodzą od nazw dni tygodnia, i zdemaskowanie ich zbrodniczych planów…
„Prawdziwymi postaciami tej książki są idee. Zwariowany projekt Chestertona w sumie jest dość prosty: pokazać, że salonowy nihilizm i relatywizm moralny są diabelskie. Byłoby to jednak zupełnie nieciekawe, gdyby autor jednocześnie nie oddał diabłu tego, co mu się należy. Każdą cząstką swojej fantazji i retorycznej weny Chesterton ożywia siły chaosu i anarchii”.
- Jonathan Lethem | autor Osieroconego Brooklynu -
"Prawdziwa klasyka gatunku, która po ponad stu latach od premiery nic nie straciła na wartości, a wręcz dorobiła się kolejnych możliwych interpretacji."
- Agnieszka Kalus | Czytam, bo lubię -
Tak jak mówiłem, miasto jest pod bronią. Pozostaje mi tylko pławić się w poczuciu własnej nieomylności.
GILBERT K. CHESTERTON
Urodził się w 1874 roku w Londynie. Po studiach na wydziale sztuki w Slade School i literatury w University College młody pisarz rozpoczął karierę literacką. Choć jego największym pragnieniem wyrobienie sobie marki jako dziennikarz, był również autorem tomików poezji, a także przenikliwej krytyki współczesnego społeczeństwa i jego poglądów. Dobrze się sprzedawały jego powieści i opowiadania, przede wszystkim Człowiek, który był czwartkiem, thriller łączący w sobie szpiegostwo i metafizykę, oraz Człowiek wiekuisty, kronika duchowej podróży ludzkości. Po napisaniu wielu esejów dotyczących chrześcijaństwa i katolicyzmu Chesterton przeszedł w 1922 roku na katolicyzm. Autor jest również powszechnie znany dzięki książkom o ojcu Brownie - księdzu detektywie, na kanwie której powstały liczne seriale w Anglii, Włoszech, Niemczech, Francji, USA i Polsce. Chesterton został pośmiertnie uhonorowany zarówno przez literatów, jak i przez duchownych - na początku XXI wieku rozważano nawet oficjalnie jego kanonizację.
Tytuł: Człowiek, który był Czwartkiem
Autor: Gilbert K. Chesterton
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 10 grudnia 2019
Tytuł oryginalny: The Man Who Was Thursday
Tłumaczenie: Tomasz Bieroń
Premiera: 1908
Projekt okładki: Mariusz Banachowicz
Liczba stron: 232
Oprawa: Twarda z obwolutą
Format: 205 x 140 mm
ISBN: 978-83-8116-782-6
OCENA: 10/10
Uzasadnienie: Klasyka światowej literatury na najwyższym poziomie. Wspaniałe, bogate, a jednocześnie estetyczne wydanie. Cholernie szybko się czyta tę powieść, a potem bardzo długo się o niej myśli. Wzór.
PATRON MEDIALNY KSIĄŻKI:
POLECAMY RÓWNIEŻ TEGO WYDAWNICTWA:
Jedna z najsłynniejszych powieści science fiction o zgubnych skutkach niebezpiecznych naukowych eksperymentów. Do wiejskiej gospody przybywa mężczyzna w wielkim pilśniowym kapeluszu, od stóp do głów ubrany tak, że nie widać ani centymetra ciała. Nieznajomy jest zziębnięty i pragnie jedynie wynająć ciepły pokój. Prosi też, aby mu nie przeszkadzano, gdyż prowadzi bardzo ważne badania. Zaintrygowana tajemniczym gościem gospodyni usiłuje dowiedzieć się, kim on jest, skąd przybywa i dlaczego z jego pokoju wydobywają się dziwne dźwięki... WIĘCEJ O KSIĄŻCE
#gilbertkchesterton #czlowiekktorybylczwartkiem #wydawnictwozysk #hultajliteracki #klasyka #recenzja #zyskiska #ZYSK
Comments