top of page
Szukaj

DO ZOBACZENIA W ZAŚWIATACH - Pierre Lemaitre.

Brawurowo i z rozmachem! Tak w skrócie można byłoby określić książkę napisaną przez pewnego Francuza, który (jak sam twierdzi) od 2006 roku utrzymuje się z pisania książek i scenariuszy. Po przeczytaniu tej powieści, nie dziwimy się, że swoje życie poświęcił w całości pisaniu. Z takim talentem, z taką fantazją i z takimi pomysłami, nie da się inaczej.

Pierre Lemaitre, bo o nim mowa, to mistrz słowa i obrazu. Ale ten obraz, trzeba umieć wyciągnąć z pomiędzy tych cudownych słów, z których powieść Do zobaczenia w zaświatach została utkana. Wcale nie jest to takie trudne, bo przy tak pięknie nakreślonych opisach i postaciach, przy tak niebywale kolorowej i szybkiej fabule oraz nad wyraz barwnym języku, czytelnik jest w stanie wydobyć najznakomitsze obrazy literackie, jakie można sobie wyobrazić. Tak, jak to zrobił Albert Dupontel - scenarzysta, reżyser i odtwórca jednej z głównych ról filmu, który powstał na podstawie tej powieści. Ta książka, to powrót francuskiej literatury na szczyt w hierarchii światowego pisarstwa. Cholernie długo musieliśmy na to czekać, ale opłaciło się. Bez dwóch zdań.


Ci, którzy myśleli, że wojna niedługo się skończy, dawno już polegli. Na wojnie właśnie. Dlatego też w październiku Albert sceptycznie odnosił się do pogłosek o zawieszeniu broni. Podchodził do nich z podobną nieufnością jak do początkowej propagandy, według której szwabskie kule były tak niemrawe, że rozpryskiwały się na mundurach jak przejrzałe gruszki, wzbudzając gromki śmiech oddziałów francuskich. W ciągu czterech lat widział mnóstwo chłopaków, którzy umarli ze śmiechu trafieni niemiecką kulą.

Pierre Lemaitre nakreśla nowy kierunek w literaturze światowej. Po wielu latach krwawych kryminałów, wybujałych romansów i dołujących obyczajówek, przyszedł czas na "ludowe komediodramaty", które mimo tego, że czyta się je lekko i szybko, są dziełami niemalże wybitnymi. Choćby dlatego, że balansują na krawędzi historycznej prawdy i wybujałej fantazji, ocierając się o teatralną komedię, która jednak przeszyta smutkiem i nostalgią, potrafi zmusić do refleksji nad życiem. Czy wszystkie tego typu książki takie będą? Pewnie nie, bo za chwilę każdy pisarz, lepszy lub gorszy, będzie chciał pójść w ślady Lemaitre'a i rynek zaleją tony książek próbujących dorównać wielkością powieści Do zobaczenia w zaświatach. Ale tak się dzieje z każdym gatunkiem literackim i nie da się tego uniknąć. Mimo wszystko, jest to jak najbardziej odpowiedni kierunek literacki dla każdego, kto potrafi pisać i czuje się w tym zawodzie naprawdę mocny. W tym gatunku literackim, trzeba być wirtuozem, aby stworzyć dzieło doskonałe, które porwie rzeszę czytelników i rozpęta głośne dyskusje, zdominowane melancholijnym zachwytem. Na dzień dzisiejszy, w tym gatunku jest jeden lider, a potem długo, długo nikt.


KSIĄŻKA WYRÓŻNIONA NAGRODĄ GONCOURTÓW.

PIERRE LEMAITRE JEST WSPÓŁAUTOREM SCENARIUSZA

JEJ BRAWUROWEJ EKRANIZACJI


"Zachwycająca, szydercza, elegancka uczta. Żaden ze współczesnych autorów powieści kryminalnych nie jest w stanie we właściwych proporcjach udźwignąć jednocześnie doskonałej intrygi i artystycznego ciężaru literatury pięknej. Żaden, poza monsieur Lemaitre'em. Chapeau bas."

- Katarzyna Bonda | Pisarka -


Do zobaczenia w zaświatach to powieść o iluzji zawieszenia broni, o machinacjach finansowych w świetle prawa, a także o woli przetrwania i pomyśle, jak przechytrzyć system.

Francja po Wielkiej Wojnie. Kraj gloryfikujący poległych i zapominający o żywych. Cyniczny portret czasów po I wojnie światowej. Historia przyjaźni i spektakularnego oszustwa.


WOJNA TO ŚWIETNY INTERES,

KTÓRY NIE KOŃCZY SIĘ WRAZ Z ZAWARCIEM POKOJU.


To było coś tak wyjątkowego, że panna Raymond była wciąż oszołomiona. Żeby nie skłamać, od czasu, gdy pracowała w merostwie dzielnicy, nigdy czegoś podobnego nie widziano. Trzy razy przeszła przez biuro, a on na nią nawet nie spojrzał, no dobrze, to jeszcze ujdzie, ale żeby trzykrotnie przeszła wokół jego biurka, a on nie wsunął ręki pod jej spódnicę, z wyciągniętym palcem wskazującym...

Zdemobilizowani żołnierze zwycięskiej francuskiej armii powracają do domów jako wielcy przegrani. Rząd nie kwapi się do udzielenia pomocy weteranom, takim jak skazany na życie z dala od ludzkiego wzroku Edouard Pericourt czy bojący się własnego cienia Albert Maillard. Ci dwaj połączeni trudną przyjaźnią, zepchnięci na margines życia mężczyźni wegetują bez jakichkolwiek widoków na przyszłość.

Niektórym jednak - tym, co wiedzą, jak zrobić na wojnie interes - wiedzie się świetnie, na przykład znienawidzonemu byłemu dowódcy Edouarda i Alberta. Dwaj przyjaciele przygotowują więc misterny przekręt, który pozwoli im jednocześnie się zemścić i zrobić interes życia.


"Wielowątkowa opowieść o trudach życia. Napisana z takim rozmachem, że aż dech w piersiach zapiera, kiedy kończysz jeden rozdział i zaczynasz drugi. Fantazyjna, bogata w metaforę i arcyśmieszna opowieść o przyjaźni, która zostaje wystawiona na ciężką próbę. Antypolityczna, antysystemowa i pełna ironii."

- Ivo Vuco | pisarz, recenzent -



W tej książce nie znajdziesz zbędnych słów. Tu każde zdanie jest wymuskane z dokładnością i precyzją jubilera. Warto dodać, że świetną robotę wykonali tłumacze tej książki z j. francuskiego na j. polski - Joanna Polachowska i Oskar Hedemann. Według naszej opinii - Zdecydowanie książka roku 2018!


PIERRE LEMAITRE

Francuski pisarz i scenarzysta. Popularność w swoim kraju i za granicą zdobył jako autor powieści kryminalnych, z których kilka ukazało się w Polsce. Szczególnie ważny dla kariery pisarza okazał się rok 2013, kiedy to jego kryminał Alex nagrodzono CWA International Dagger, a powieści Do zobaczenia w zaświatach, wykraczającej poza ramy gatunku uprawianego dotąd przez Lemaitre'a, przyznano najważniejsze francuskie wyróżnienie literackie - Nagrodę Goncourtów.

W 2019 roku ukaże się kontynuacja tej powieści - Couleurs de l'incendie.



TYTUŁ: Do zobaczenia w zaświatach

TYTUŁ ORYGINALNY: Au revoir la-haut

AUTOR: Pierre Lemaitre

WYDAWNICTWO: Albatros

PREMIERA: 16 sierpnia 2018

TŁUMACZENIE: Joanna Polachowska & Oskar Hedemann

ILOŚĆ STRON: 544

OKŁADKA: Miękka

FORMAT: 143 x 205 mm

ISBN: 978-83-8125-358-1


OCENA: 10+++/10

























 
 
 

Comments


bottom of page