Myślisz, że o wodzie wiesz wszystko? Aleksandra Kardaś udowodni ci, że nie wiesz o niej nic. Zrobi to w sposób, jaki cię zadziwi, zaciekawi i sprawi, że spojrzysz na wodę zupełnie inaczej. Nie myśl, że kiedy ktoś krzyczy, abyś zakręcał kran i oszczędzał wodę, przesadza. Niech ci się nie wydaje, że topniejące lodowce nie mają wpływu na twoje życie. I przede wszystkim zrozum w końcu, że wody zdatnej do spożycia jest znacznie mniej, niż się spodziewasz.
Woda pokrywa ponad 71% powierzchni Ziemi, ale aż 97,38% jest „słona”, czyli niezdatna do spożycia dla człowieka. Picie słonej wody prowadzi do odwodnienia i zaburzenia równowagi elektrolitowej organizmu. W efekcie mogą pojawić się halucynacje, skurcze mięśni, a nawet śmierć. Paradoks Robinsona Crusoe, czyli inaczej paradoks wody - samotny rozbitek na bezludnej wyspie szukający wody w chwili, kiedy cała wyspa otoczona jest wodą. Ciekawe, prawda? Po co nam zatem tyle wody, skoro nie można jej wypić? Autorka wytłumaczy czytelnikowi do czego potrzebny jest Ziemi tlenek wodoru, zarówno "słodki:, jak i "słony", i jakie ponosi za sobą konsekwencje jego brak. Bardzo dobrze napisana książka o czymś, co dla jednych jest wszędobylskie i oczywiste, a dla innych znaczy więcej, niż wszystkie pieniądze świata.
Jedna z najciekawszych książek literatury faktu, wspaniała pod względem merytorycznym, a do tego pięknie wydana. Z pewnością jest to książka na upalne lato, na wakacyjne podróże i wieczorne rozważania nad sensem istnienia świata, który przecież jest bardzo piękny, ale do życia potrzebuje przede wszystkim wody.
Znajomość z wodą zaczynamy już w najwcześniejszym dzieciństwie - chlapiemy się nią podczas kąpieli, zauważamy, że nie rozsmarowuje się na powierzchni wanny, a raczej - tworzy kropelki, obserwujemy białe obłoczki wydobywające się z naszych ust podczas mrozu - A dlaczego...?, a dlaczego...?, s dlaczego...? - pytamy.
Książka, której temat jest rozległy jak ocean.
Autorka – fizyczka zajmująca się ziemskim systemem klimatycznym – przedstawia niezwykłą rolę, jaką woda odgrywa na Ziemi. Jak jej własności pozwoliły na powstanie życia, ukształtowanie się krajobrazu i klimatu. A także jak na różne sposoby wykorzystujemy ją od zarania cywilizacji. Książka nie jest podręcznikiem ani encyklopedią. To raczej subiektywny przegląd tego, co jest fascynujące w wodzie i jej możliwościach. Autorka skupiła się przede wszystkim na fizycznych cechach wody w różnych postaciach i zjawiskach z jej udziałem, które można zaobserwować na Ziemi. Zrozumienie ich pozwala uzmysłowić sobie powiązania pomiędzy tym, co dzieje się w różnych częściach świata, albo jakie praktyczne konsekwencje przynieść może zmiana klimatu.
Na pomysł wykorzystania erozyjnych własności wody do odkrywania i wydobywania złóż, wpadli już starożytni Rzymianie. Zmieniali oni bieg strumieni tak, by z ich pomocą wypłukiwać złoto ze złotonośnych żwirów.
ALEKSANDRA KARDAŚ
Doktor nauk fizycznych specjalizująca się w fizyce atmosfery, wieloletnia popularyzatorka nauki, redaktorka strony internetowej Nauka o klimacie i współautorka książki pod tym samym tytułem, zdobywczyni tytułu Popularyzator Nauki 2017 w kategorii "zespół" (wraz z zespołem Naukaoklimacie.pl), autorka artykułów naukowych i popularnonaukowych, prowadzi wykłady dla studentów i szerokiej publiczności na temat mechanizmów rządzących klimatem, współprowadziła internetowe kursy meteorologii, interesuje się zjawiskami fizycznymi w środowisku.
TYTUŁ: Książka o wodzie
AUTOR: Aleksandra Kardaś
WYDAWNICTWO: MG
PREMIERA: 13.03.2019
PROJEKT OKŁADKI: Zuzanna Malinowska Studio
LICZBA STRON: 240
OPRAWA: twarda
FORMAT: 154 x 214 mm
ISBN: 978-83-7779-527-9
OCENA: 7,5/10
POLECAMY RÓWNIEŻ TEGO WYDAWNICTWA:
Wiosna 1939 roku, Paryż. Wojna wisi w powietrzu. Amerykański dziennikarz przyjeżdża, by przeprowadzić wywiad z miejskim katem. Młody człowiek ma w głowie dokładny scenariusz rozmowy, ostatecznie jest profesjonalistą. Nie podejrzewa, że w jego planach coś mógłby zmienić straszy pan, który co prawda przez całe lata wykonywał dość krwawą profesję, ale tak naprawdę nie ma pojęcia czego oczekuje przeciętny czytelnik gazety...
Comentarios