MOJA SPOWIEDŹ - David Janczyk & Piotr Dobrowolski.
- hultajliteracki
- 17 kwi 2019
- 5 minut(y) czytania
Czasu nie cofniesz. Decyzje, które podejmujesz muszą zatem być bardzo przemyślane. W przeciwnym razie zostanie żal, uczucie porażki i niespełnienia, a nawet złość i wściekłość, że coś, co zapowiadało się tak pięknie, przeszło koło nosa i już nigdy się nie powtórzy. Łatwo jednak mówić, czy pisać takie mądrości z perspektywy człowieka dorosłego, ale kiedy jest się młodym, rozchwytywanym, utalentowanym facetem przy kasie, potrzebny jest mądry doradca, bat, ktoś, kto chwyci za kark i postawi do pionu, zanim będzie za późno. David Janczyk nie miał przy sobie nikogo takiego i dzisiaj zostały mu jedynie wspomnienia.
Ta książka musiała powstać, ku przestrodze nie tylko piłkarzy, ale sportowców w ogóle. Historia Dawida Janczyka udowadnia, że talent musi iść w parze z rozsądkiem, bez tego każda kariera sportowa może legnąć u podstaw, zanim jeszcze na dobre się rozwinie. Nie ma dnia w ostatnich kilku latach, aby nie trafić gdzieś na artykuł o Robercie Lewandowskim, w którym niemal zawsze podkreśla się, jak profesjonalnie podchodzi do swojej pracy, jak bardzo o siebie dba. Gdyby Janczyk poszedł torem o rok młodszego kolegi, może dzisiaj Lewandowski goniłby rekordy Janczyka. Tak się jednak nie stało i nigdy już nie stanie. Janczyk zaprzepaścił jedyną szansę jaką dostał od życia, aby stać się jednym z najsłynniejszych piłkarzy na świecie. Dzisiaj zostały mu tylko wspomnienia i rozmyślenia co zrobił źle, jak mogłaby się potoczyć jego kariera i życie, gdyby rozsądek wziął górę nad temperamentem.
ZMARNOWANA KARIERA JEDNEGO Z NAJWIĘKSZYCH TALENTÓW
W HISTORII POLSKIEJ PIŁKI
Dwie bramki zdobyłem jeszcze w pierwszej połowie: pierwszą w 10. minucie, drugą na dwie minuty przed przerwą. Właśnie ten gol został określony jako najładniejsze trafienie tamtych mistrzostw Europy. Dostałem piłkę z boku pola karnego i huknąłem z bardzo ostrego kąta. Nie analizowałem, czy wpadnie, to był odruch. Wpadła! Wyszedł kapitalny gol. Hat-tricka ustrzeliłem w 57. minucie.
Świetna książka o smutnej historii upadku wielkiego talentu. Analiza przyczyny i skutków, prawdziwa spowiedź człowieka, który nie wykorzystał potencjału, jaki dała mu natura; człowieka, którego zgubił nałóg. Moja spowiedź nie jest pozycją tylko dla młodych adeptów piłki nożnej, to lektura też dla ich rodziców, trenerów, managerów i prawdę mówiąc, jest to książka dla każdego człowieka, który uważa, że złapał Pana Boga za nogi i nic mu grozi, bo w czepku jest rodzony. Bez względu, czy jest piłkarzem, inżynierem, muzykiem, aktorem, lekarzem czy prawnikiem. Piotr Dobrowolski wydobył z otchłani zapomnienia Dawida Janczyka, ale czy tylko na chwilę, czy może ta książka coś zmieni, przekonamy się pewnie za kilka lat. Gwiazdą futbolu Janczyk już nie będzie, ale życie wciąż stoi przed nim otworem, choć wciąż z wieloma pułapkami po drodze, złudnymi obietnicami i hienami, które kręcą się w pobliżu, fałszywie popiskując. Pozostaje jednak nadzieja, że Dawid ma złe chwile już za sobą, że teraz już wie co stracił i wie, że musi być bardziej rozsądny, ostrożny i podchodzić do życia z większym szacunkiem. Niech ta historia będzie przestrogą dla każdego młodego człowieka, któremu się wydaje, że jest panem swego losu.
WIELKI TALENT.
REKORDOWY TRANSFER.
NAŁÓG, KTÓRY ZNISZCZYŁ WSZYSTKO.
W Legii przez długi czas zarabiałem "na frytki", dopiero dwa miesiące przed przejściem do CSKA podpisałem nowy kontrakt, który gwarantował mi pensję w wysokości 40 tysięcy miesięcznie. A jako że nowa umowa zbiegła się ze zdobyciem mistrzostwa Polski, to dodatkowo skasowałem 30 tysięcy złotych premii za tytuł. Jednak to i tak były grosze w porównaniu z zarobkami w Rosji. W pierwszym roku gry w Moskwie zagwarantowano mi 580 tysięcy euro. Po 12 miesiącach pensja miała wzrosnąć do 690 tysięcy euro, by w czwartym roku umowy dojść do miliona. Tych pieniędzy nie było mi już dane posmakować...
Świetny występ w młodzieżowych mistrzostwach świata w Kanadzie w 2007 roku pokazał, jak wielki drzemie w nim talent. Stawiano go w jednym szeregu z Sergio Aguero, chciały go u siebie Inter i Atletico, ale za rekordowe 4,2 miliona euro trafił do CSKA Moskwa. Stolica Rosji miała być trampoliną do wielkiej kariery Dawida Janczyka. Okazała się przekleństwem, które zapoczątkowało jego upadek...
Moja spowiedź to rozliczenie się z przeszłością jednego z największych talentów w historii polskiego futbolu. To opowieść o samotności, niewłaściwym towarzystwie, wizytach w najlepszych nocnych klubach, łatwych pieniądzach, braku cierpliwości. I o nałogu, który może rozpocząć się od jednego drinka.
Miał wszystko, by zostać drugim Lewandowskim. Dziś już nawet nie odcina kuponów od dawnej sławy. Walczy o powrót do normalnego życia.
"Nie pierwsza i nie ostatnia autobiografia upadłego piłkarza, ale inna niż wszystkie, bo jakże świeża. Ta kariera wciąż powinna trwać, a Dawid Janczyk wraz z dawnymi kolegami właśnie powinien tłumaczyć się z nieudanych mistrzostw świata. Tymczasem gdzieś w zapomnieniu próbuje poskładać swoje życie na nowo, nie ma co ukrywać – bez specjalnego powodzenia. Interesujący obraz zagrożeń czyhających na piłkarzy w XXI wieku."
- Krzysztof Stanowski | Weszło! -
"Biografię Dawida Janczyka przeczytałem jednym tchem i… do tej pory tego tchu nie mogę złapać. Bo to przerażająca, ale i w jakimś sensie fascynująca historia, dowód na to, jak szybko można ze szczytu spaść na dno. Przeczytajcie koniecznie. Ku przestrodze. Jedna z najlepszych pozycji okołosportowych na polskim rynku od lat."
- Piotr Koźmiński | Super Express -
"Książka, którą trzymacie w rękach, jest zaprzeczeniem lektur czytanych dla przyjemności, dla zdobycia wiedzy czy poznania kilku zabawnych anegdot. To nie znaczy, że jest niepotrzebna. Wchodzi pod skórę, swędzi i boli. Młody piłkarzu, przeczytaj ją i potraktuj jako przewodnik – czego nie wolno ci zrobić, gdy pewne rzeczy na boisku przyjdą za łatwo i za szybko."
- Tomasz Smokowski | polski dziennikarz, komentator sportowy -
"Przerażający obraz samotnego człowieka, któremu wszyscy chcieli pomóc i który akceptował jedynie „pomoc” butelki i niewłaściwych ludzi. Wiedziałem, że z Dawidem jest źle, ale nie, że aż tak…"
- Tomasz Ćwiąkała | Eleven Sports -
"Wtedy w Kanadzie myślałem, że kto jak kto, ale Dawid jest skazany na sukces, że osiągnie naprawdę bardzo wiele. Alkohol to straszny nałóg. Bardzo mi żal Dawida, bo stracił nie tylko piłkę, ale i całe życie. Bo to piłka była jego życiem. On kochał grać."
-Bartosz Białkowski | polski bramkarz, reprezentant Polski -
"Ta książka to nie tylko kolejna biografia jakiegoś tam piłkarza, to wstrząsająca relacja tonięcia człowieka w bagnie wypełnionym alkoholem i złymi decyzjami. Jeśli na brzegu nie ma nikogo, kto mógłby podać ci pomocną dłoń, to wielkie pieniądze mogą stać się balastem przyspieszającym tonięcie, a światła sławy oślepić, utrudniając bezpieczne wyjście na brzeg."
- Ivo Vuco | pisarz, krytyk literacki -

PIOTR DOBROWOLSKI
Rocznik 1973, z wykształcenia menedżer sportu, od 2010 roku pracuje w redakcji Super Expressu. Wcześniej szef działu sportowego w radomskim Radiu Rekord i zastępca redaktora naczelnego w Tygodniku Radomskim. Kolekcjoner koszulek piłkarskich, fan Jo Nesbø, szczęśliwy mąż i ojciec.

DAWID JANCZYK
Polski piłkarz urodzony 23 września 1987 roku w Nowym Sączu, wychowanek tamtejszej Sandecji, były reprezentant Polski. W 2007 roku został wybrany do grona najlepszych piłkarzy młodzieżowych mistrzostw świata w Kanadzie, gdzie w czterech meczach strzelił trzy gole. Po turnieju za rekordowe wówczas 4,2 miliona euro przeniósł się z Legii Warszawa do CSKA Moskwa, gdzie podpisał czteroipółletni kontrakt. W nowym klubie nie dostawał wielu szans na grę, trafił do rezerw, a stamtąd był kilkakrotnie wypożyczany: do Lokeren, Germinalu Beerschot, Korony Kielce i PFK Oleksandrii. Po powrocie z Ukrainy próbował odbudować się w Piaście Gliwice, Legii i Sandecji. Wszystkie te próby okazały się bezskuteczne. Od momentu zakończenia przygody z macierzystym zespołem z Nowego Sącza w 2016 roku pozostaje bez klubu. Mieszka w Warszawie.
TYTUŁ: Moja spowiedź
AUTOR: Dawid Janczyk & Piotr Dobrowolski
WYDAWNICTWO: SQN
PREMIERA: 19 września 2018
LICZBA STRON: 336
PROJEKT OKŁADKI: Paweł Szczepanik / BookOne.pl
OPRAWA: miękka
FORMAT: 140 x 205 mm
ISBN: 978-83-8129-252-8
OCENA: 9,5/10
POLECAMY TEŻ TEGO WYDAWNICTWA:
Comments