Dziki Zachód oczami kobiety. Znacznie różniący się od tego kreowanego przez mężczyzn. To nie jest Dziki Zachód Billy The Kida czy Braci Dalton. To nawet nie jest Dziki Zachód Clinta Eastwooda czy Yula Brynnera. To Dziki Zachód siedemdziesięcioletniego wędrowca i dziesięcioletniej dziewczynki, których połączy wspólna droga przez niebezpieczne stepy Stanów Zjednoczonych, budzących się powoli po trzech wyniszczających je wojnach.
O ile w westernach pisanych przez mężczyzn prym wiedzie bohaterstwo, miłość, złoto i wojny z rdzennymi mieszkańcami kontynentu, tak w przypadku książki Jiles głównym wątkiem jest próba adaptacji w nowym świecie. Zarówno siedemdziesięcioletni bohater książki, który całe życie spędził na wojnach, jak również jego dziesięcioletnia towarzyszka podróży, która dopiero uczy się życia, muszą stawić czoła nowemu światu. I choć dla Kapitana Kidda ono się już kończy, a dla Johanny dopiero zaczyna, to obydwoje zmuszeni są do drastycznej zmiany światopoglądowej, adaptacji do nowych warunków egzystencji i uszanowania zmian, jakie w kraju nastają bardzo szybko. Nie wszystko jest akceptowalne, nie wszystko jest takie, jakby tego chcieli bohaterowie, ale żadne z nich nie ma prawie żadnego wpływu na to, co dzieje się wokół nich.
Britt Johnson uratował od czerwonoskórych przynajmniej czworo porwanych. Od Komanczów, od Kiowów, raz nawet od Czejenów, to było na północy, w Kansas. Jego własna żona i dwójka dzieci też zostały porwane, sześć lat temu, w sześćdziesiątym czwartym, a on wtedy wyjechał i przywiózł je z powrotem.
"W powieści Jiles zło, do którego zdolni są ludzie, nie jest tak silne jak tęsknota bohaterów za pokojem, porządkiem i miłością. Ta urocza, delikatna powieść potwierdza, że jeżeli wszyscy o to zadbamy, nowiny ze świata mogą być naprawdę dobre."
- Wendy Smith | The Washington Post -
Pięknie napisana powieść o przyjaźni, o wartościach ludzkiego życia i o czasach, kiedy małe narody musiały ustąpić miejsca jednemu, młodemu lecz wielkiemu państwu. Autorka przenosi nas w czasy, kiedy Stany Zjednoczone, spychając indiańskie plemiona do rezerwatów, formowały się na dzisiejszy kształt. Zarówno terytorialnie (akcja książki dzieje się 3 lata po ostatnim zakupie ziemi przez USA - Alaski), jaki i prawnie. To właśnie w tych czasach wniesiono najważniejsze poprawki do konstytucji USA, które zdają się być niepodważalnymi wartościami dla dzisiejszych pokoleń tego kraju. Już sam fakt sprzedaży Amerykanom Alaski przez Rosjan mówi dużo o tamtych czasach. Alaska należała do Indian od wieków. Przyszli obcy i sprzedali ją innym obcym. Tubylcy nie mieli nic do powiedzenia. Tak było ze wszystkimi obszarami, które dzisiaj należą do Stanów Zjednoczonych. To samo działo się ludźmi, czego przykładem jest Johanna. Nikt jej nie pytał o to czy chce być Indianką. Wiele lat później nikt jej nie spytał, czy nie chce nią być. Tło książki jest bogate i barwne, a zawarte w powieści artefakty tamtych czasów pobudzają wyobraźnię lepiej niż niejedno muzeum historii. To naprawdę świetna powieść, napisana po mistrzowsku i co ważne - mistrzowsko przetłumaczona. Jedna z najlepszych książek naszych czasów.
Agent powiedział, że jak nie oddadzą wszystkich uprowadzonych, to zatrzyma im dostawy żywności i ściągnie na nich Dwunasty i Dziewiąty Pułk. Więc ją przywieźli i przehandlowali za piętnaście pasiastych koców z faktorii Hudson's Bay i komplet srebrnej zastawy.
"Nowiny ze świata to wysmakowana powieść o radości płynącej z bycia wolnym człowiekiem. Znajdziemy tu zarówno narodziny nieoczekiwanej miłości [...], przygodę w sercu dzikiego Teksasu, jak również próbę pogodzenia odmiennych kultur. Może się wydawać, że to sporo jak na niewielką książkę, lecz Paulette Jiles potrafi opowiedzieć bardzo wiele, mówiąc oszczędnie."
- Janet Maslin | The New York Times -
Rok 1870. Kapitan Jefferson Kyle Kidd, siedemdziesięcioletni wdowiec, weteran kilku wojen, przemierza północny Teksas, urządzając w miasteczkach odczyty dla spragnionej wieści ze świata publiczności. Pewnego dnia jego znajomy Britt Johnson zwraca się do niego z nietypową prośba - za pięćdziesiąt dolarów w złocie Kidd ma przywieźć dziesięcioletnia dziewczynkę do jej krewnych w San Antonio. Cztery lata wcześniej Johanna została uprowadzona przez Kiowów, którzy na jej oczach zamordowali jej rodziców i siostrę, a potem wychowali ją jak własne dziecko. Teraz wykupiono ją z niewoli i wyrwano ze świata, którego częścią się stała.
Czterystumilowa podróż okazuje się trudna nie tylko ze względu czyhające na kapitana i Johannę niebezpieczeństwa. Dziewczynka wcale nie chce wracać do życia wśród białych.
Nowiny ze świata to znakomita literacko próba odpowiedzi na pytanie, które wciąż pozostaje dla nas zagadką: jak to możliwe, że porywane przez Indian dzieci już nigdy nie chciały i nie potrafiły wrócić do poprzedniego życia?
Do żywego uraziła mnie pańska czelność w pytaniu, na kogo głosowałem, powiedział. Prawo gwarantuje nam tajność wyborów. Jestem weteranem bitew nad Horseshoe Bend i pod Resaca de la Palma i nie po to walczyłem, żeby powstała tu jakaś przegniła latynoska dyktatura. Walczyłem o prawa wolno urodzonych synów Anglii.
"Nić przyjaźni, która nawiązuje się między starszym mężczyzną a zagubioną małą dziewczynką, jest przepięknym przykładem troski o drugiego człowieka. To opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi."
- Tracy Chevalier | Amerykańska pisarka, autorka powieści historycznych -
PAULETTE JILES
Amerykańska poetka i pisarka. Absolwentka uniwersytetu stanu Missouri w Kansas City. Laureatka kilku nagród literackich, m. in. Nagrody im. Ethel Wilson (1986) oraz nagrody przyznawanej przez Roger Writers' Trust (2002) na książkę Nieprzyjaciele kobiety. Jej najnowsza powieść Nowiny ze świata znalazła się w finale Amerykańskiej Nagrody Książkowej (2016).
TYTUŁ: Nowiny ze świata
TYTUŁ ORYGINALNY: News of the World
AUTOR: Paulette Jiles
WYDAWNICTWO: Czarne
TŁUMACZENIE: Tomasz Gałązka
PREMIERA: 25 lipca 2018
LICZBA STRON: 200
OKŁADKA: Miękka
FORMAT: 133 x 215 mm
ISBN: 978-83-8049-707-8
Comentários