Z OSTATNIEJ CHWILI: TRWA ATAK NUKLEARNY NA WASZYNGTON!
Jakby jednej tragedii było mało, człowiek musi doświadczyć kolejnej. W końcu mówi się, że nieszczęścia chodzą parami. A może to bliska zagłada świata wywołuje w niektórych ludziach najgorsze instynkty? Może w każdym z nas drzemie osobowość psychopatyczna, która uruchomiona może zostać w najbardziej beznadziejnej chwili naszej egzystencji? Jak bardzo przewartościowane zostaje życie człowieka, kiedy to życie przestaje istnieć?
Jak zachował/a byś się w chwili, gdybyś się dowiedział/a, że właśnie wybuchła wojna nuklearna i miasto po mieście zostaje obrócone w gruz, a miliony ludzi na świecie zginęło w ułamku sekundy? Co zrobisz, kiedy okaże się, że właśnie nadciąga kres świata, jaki znasz?
Ilu ludzi, tyle charakterów. Ktoś postawi wszystko na jedną kartę i pozwoli sobie na zezwierzęcenie, inny będzie starał się zachować człowieczeństwo do samego końca. Choć wydaje się, że nic już nie ma sensu, znajdą się tacy, dla których każda chwila będzie na wagę złota, a prawo stanowić będzie punkt odniesienia do ostatniej chwili... jaka by ona nie była.
Morderstwo w chwili zagłady świata może wydawać się czymś bardzo banalnym, bo czymże jest śmierć jednej małej dziewczynki, kiedy w tym samym czasie na całym świecie giną miliony? Jon Keller widzi to inaczej i postanawia schwytać mordercę. Tylko po co? Co zrobi, kiedy go złapie? Kto mu pomoże i czy w ogóle ktokolwiek będzie chciał się tym zająć? Przyszłość jest nieprzewidywalna... ale zaraz, chwileczkę, jaka przyszłość!? Przyszłości już nie ma... chyba że...
Któregoś dnia Nadia powiedziała mi, że nie mogła w nocy spać, bo przeczytała w telefonie powiadomienie o koncepcji zwiastującej koniec świata. Może nie była to porywająca przemowa w stylu Kennedy'ego, który zagrożenie nuklearne porównał do miecza Damoklesa, ale w pamięci zapadło mi każde słowo. Według mnie właśnie coś takiego wydarzyło się trzy dni temu...
Zaskakujące połączenie postapokaliptycznych powieści Dmitrija Głuchowskiego z detektywistyczną historią na miarę Agathy Christie i mrokiem H.P. Lovecrafta. Jak nie lubię horrorów i nie znoszę powieści apo/post-apo, tak Ostatni wyrwał mnie z butów i postawił obok ze szczęką u podłogi. Hanna Jameson zmontowała powieść o ludziach, ich umysłach i moralnym upadku człowieczeństwa z atomowym armagedonem w tle, nie siląc się jednak na kolejne wariacje dystopijnego świata. I chyba to w tej powieści jest genialne, że mimo ewidentnego zarysu literatury apokaliptycznej, autorka bardziej skupia się na psyche bohaterów, niż na otaczającym ich świecie. Nie znaczy to jednak, że go unika, ale dozuje to w tak niebywale sprawny sposób, że powieść przez to staje się ciekawsza i mocno tajemnicza od pierwszej do ostatniej strony.
Choć działania bohaterów są logiczne i uzasadnione, strach i odraza skrupulatnie wypełniają umysł czytelnika, który zdając sobie sprawę z tego, co się za chwile wydarzy, w głębi serca ma nadzieję, że jednak do tego nie dojdzie. Powoduje to pewien dysonans poznawczy i mamy tu do czynienia z pewnym paradoksem. Otóż powieść skonstruowana została w ten sposób, że to czytelnik zaczyna myśleć niezgodnie z logiką, a czasami nawet bywa w swych rozważaniach bezmyślny.
Ostatni jest powieścią tak dobrą i tak mądrze skonstruowaną, że powinna zadowolić nie tylko znawców gatunku, ale również takich wybrednych czytelników jak ja, który szuka książek nieoczywistych, niesztampowych i niemieszczących się w ramach jednego gatunku. To ogromna umiejętność napisać książkę wielowymiarową, a jednocześnie umieścić ją w wąskim spektrum macierzy literackiej. Horror wychodzi na szerokie wody... ponownie, a na czele tego gatunku staje Hanna Jameson.
Cieszyłem się, że nie mam broni, bo na dźwięk głosu, który nie należał do Tomi, na pewno strzeliłbym na oślep. Nogi niemal odmówiły mi posłuszeństwa. Lecz gdy Tomi odwróciła się z impetem i zaczęła mierzyć powyżej mojej głowy, instynktownie zanurkowałem pod ladę.
Barbarzyńskie morderstwo, jeden hotel i dwudziestu ocalałych. Jak można czuć się bezpiecznie, gdy morderca jest wśród nas?
Amerykański historyk – Jon Keller – uczestniczy w konferencji naukowej w Szwajcarii. W trakcie dowiaduje się, że świat się kończy. W Waszyngtonie i kilku światowych stolicach doszło do ataku nuklearnego. Podczas gdy gasną światła cywilizacji, mężczyzna zastanawia się, czy jego żona Nadia i ich dwie córki wciąż żyją.
Oprócz Jona w hotelu znajduje się dwudziestu ocalałych. Z dala od najbliższego miasta walczą o przetrwanie.
Pewnego dnia w zbiorniku na wodę pitną znajdują ciało dziewczynki. Oczywiste jest, że została zamordowana. Zabójcą musi być ktoś z ocalałych.
Jon zaczyna popadać w paranoję. Na własną rękę stara się prowadzić dochodzenie, aby odnaleźć mordercę. Staje się to dla niego sposobem na zachowanie resztek człowieczeństwa.
Seria dziwnych samobójstw, tajemnicze zaginięcia i nadprzyrodzone zjawiska nie są sprzyjającymi okolicznościami. Czy powinien zaryzykować wydostanie się z hotelu? Jak daleko posunie się w pogoni za sprawiedliwością? Czy może w ogóle na nią liczyć, skoro społeczeństwo jakie zna, już nie istnieje?
Można tylko mieć nadzieję, że apokalipsa będzie mniej przerażająca…
"Inteligentna, oryginalna, przerażająco pochłaniająca"
- Erin Kelly | Autorka książki 'Kłamał, kłamała' -
"Od tej powieści nie można się oderwać. Postnuklearna apokalipsa łączy się z zagadkowym morderstwem w towarzystwie niesamowicie wykreowanych postaci."
- Luca Veste | autor książki 'Złodziej kości' -
"Świetnie napisana powieść. Pytania, które stawia Jameson - kto będzie przy tobie, gdy skończy się świat; kim się staniesz, kiedy to nastąpi - są tak samo niepokojące, jak sama fabuła."
- Emily St. John Mandel | autorka powieści Stacja Jedenaście -
"Nawiązująca do Lśnienia przewrotna powieść o postapokalipsie"
- Kirkus Review -
"Mroczna, oryginalna, fascynująca."
- C.J. Tudor | autorka 'Kredziarza' -
"Psychologiczne starcie z apokalipsą, apokaliptyczne starcie z mordercą, mordercze starcie o przetrwanie. Hanna Jameson wyprowadza czytelnika w pole i wodzi go za nos. Straszy, nęka i wciąga w intrygę. Śmierć małej dziewczynki staje się dla jednego człowieka ważniejsza niż śmierć milionów mieszkańców planety. Czy to mentalna ucieczka przed prawdą, czy próba zapanowania nad nowym początkiem?"
- Ivo Vuco | autor książki 'Synonim Zła' -
Radzenie sobie z problemami jako grupa to jedno, a powiedzenie im, że jesteśmy obserwowani przez grupę mężczyzn, którzy zabrali ciało... którzy zaczęli jeść ludzi... Bo z jakiego powodu wzięli przecież zwłoki.
HANNA JAMESON
Brytyjska pisarka, autorka serii kryminalnej London Underground, z której pierwszą część, Something You Are, została nominowana do nagrody Złotego Sztyletu przyznawanej przez Stowarzyszenie Pisarzy Literatury Kryminalnej. Swoją pierwszą książkę napisała w wieku siedemnastu lat. Przez wiele lat podróżowała po USA, Japonii i Europie, rozwijając szczególne zainteresowanie o Stanach Zjednoczonych, co doprowadziło ją do podjęcia studiów licencjackich z historii Ameryki. Obecnie mieszka w Londynie.
TYTUŁ: Ostatni
AUTOR: Hanna Jameson
WYDAWNICTWO: Czarna Owca
DATA WYDANIA: 15 stycznia 2020
TYTUŁ ORYGINALNY: The Last
TŁUMACZENIE: Paulina Broma
PREMIERA: 2019
PROJEKT OKŁADKI: Penguin Book UK (adaptacja: KAV Studio Pola Rusiłowicz)
LICZBA STRON: 424
OPRAWA: miękka ze skrzydełkami
FORMAT: 135 x 210 mm
ISBN: 978-83-8015-950-1
OCENA: 10/10
UZASADNIENIE: Pierwsza powieść postapokaliptyczna, którą przeczytałam od deski do deski. Zakochałam się w tej książce, jest rewelacyjna! Wspaniale skonstruowana, trzymająca w napięciu i cholernie przerażająca.
PATRONI MEDIALNI KSIĄŻKI:
POLECAMY RÓWNIEŻ TEGO WYDAWNICTWA:
Christopher Berry-Dee to człowiek rozmawiający z seryjnymi zabójcami. Jako światowej sławy kryminolog śledczy zdobył zaufanie morderców z różnych kontynentów, odwiedzał ściśle strzeżone więzienia, w których przebywają, i szczegółowo dyskutował o ich potwornych zbrodniach.
Unikatowe wywiady przeprowadzone przez autora w kilkunastu najcięższych zakładach karnych świata, rejestrowane na taśmie magnetofonowej i filmowej, zawierają opisy przerażających czynów... WIĘCEJ O KSIĄŻCE
#OSTATNI #hannajameson #wydawnictwoczarnaowca #hultajliteracki #recenzja #polecamy #czarnaowca #horror #postapokalipsa
Comments