Jesteśmy nieco w tyle z dorobkiem literackim Przemysława Piotrowskiego, ale kończąc Piętno, rozdziawiliśmy japy mniej więcej tak, jak ten gość na okładce. Z miejsca zabraliśmy się za Sforę i będąc w połowie tej powieści, wciąż szukamy szczęki gdzieś na podłodze, a już w listopadzie przecież kolejna część z Igorem Brudnym w roli głównej - Cherub. Piotrowski wbił się w elitę polskich autorów książek kryminalnych, ale czy zostanie tam na długo? Patrząc z perspektywy czytelnika wymagającego, jesteśmy przekonani, że tak, zostanie tam na lata i oby wena go nigdy nie opuszczała, bo to, co zrobił w tej trylogii to absolutny majstersztyk.
Mieliśmy okazję poznać twórczość tego Autora jeszcze z czasów, kiedy wydawał w Videografie. Choć lektura nie przypadła nam do gustu, to już wtedy można było zauważyć, jakim talentem dysponuje Piotrowski. Seria z Brudnym jest jednak dla nas ogromnym zaskoczeniem, bo przyznać trzeba uczciwie, że to zupełnie inna jakość, na duuużo wyższym poziomie literackim. Nie wspominając już o postaci głównego bohatera, którego Autor rozpisał perfekcyjnie. Ze strony na stronę, z rozdziału na rozdział, z książki na książkę jest coraz lepiej, a przecież już po pierwszych kilku stronach Piętna byliśmy HL pełni zachwytu.
Spojrzała na przygarbioną postać stojącą w rogu izby. Mężczyzna patrzył na nią chłodno. Jego brązowe, głęboko osadzone oczy migotały złowrogo w blasku świec, a gdy ksiądz po raz kolejny powiedział "amen", wydłubał spomiędzy trzonowców resztkę kapusty i splunął na podłogę.
Powieść zakręcona jak weki na zimę. I dobrze, bo dzięki temu jest nieprzewidywalna. Styl i fabuła - a raczej sposób jej przedstawienia - mógłbym porównać do książek Grahama Mastertona, z pewną dozą mroczności, jaką w swoich książkach przejawia C.J Tudor. I uwierzcie mi, że nie ma w tym żadnej przesady. Jest nawet trochę lepiej pod względem przyswajalności, bo jednak to swojskie klimaty.
Dość dziwne dialogi, ale wynikają one raczej z potrzeby podkreślenia pewnych sytuacji, które już same w sobie są naprawdę... dziwne. W dobrym tego słowa znaczeniu.
Powieść bardzo odważna, jak na polskie standardy, obawiam się jednak, że jeśli Autor wpadnie w pułapkę bycia na fali i zacznie pisać z częstotliwością Mroza, może stracić mocno na jakości, co udowodniło już wielu polskich pisarzy. Na razie jest lepiej niż dobrze, jest wręcz wybornie, więc trzymamy kciuki, aby było jeszcze lepiej, bo przecież zawsze może być lepiej, prawda?
Fajnie, że Autor nie skupia się wyłącznie na fabule książki, ale daje coś więcej. Wątki poboczne godne uwagi, tło bezczelnie dobre, historia niebanalna (choć na pierwszy rzut oka może się taka wydawać) i umiejętne zakończenie, z którym wielu pisarzy (nie tylko polskich) często ma problemy. Wszystko tu zagrało idealnie, nawet to, że w pewnym momencie bohaterowie irytują... bo właśnie tak miało być!
Całość jednak składa się w nieokiełznaną, brawurową i niemal epicką opowieść, którą nie sposób się nie zachwycić.
Człowiek żyje, planuje, stara się dbać o dom, rodzinę, pracę, a tu nagle "bam" i wszystko szlag trafia. A na koniec ze wszystkim zostaje sam.
Pewnie mógłbym się przyczepić kilku mało nieistotnych szczególików, ale po co, skoro cała nasza hultajska czwórka odebrała tę powieść jako rewelację...
Tak, zdecydowanie Piotrowski jest rewelacją 2020 roku.
Brutalność tej powieści, jej mrok i zgnilizna, którą trąci od pierwszych stron, nadają tej książce dużo lepszy sznyt, niż w książkach innych polskich autorów o podobnym profilu. Jakoś tak się stało, że nie mieliśmy problemów z tym całym wynaturzeniem, jakie zostało zawarte w Piętnie. Znaczy to ni mniej, ni więcej, jak tylko to, że Autor ma to coś, czego innym może brakować, a może nie potrafią tego z siebie wykrzesać (?).
Piętno to rasowy kryminał z iskrą klasowego thrillera i co bardzo ciekawe w tej powieści, wkurw i irytacja czytelnika zdaje się skrupulatnie zaplanowana przez Piotrowskiego.
Brak sztampowych rozwiązań, odwaga w sięganiu po realia otaczającego nas świata i mieszanie ich z wybujałą fantazją Autora sprawiają, że ten pisarz może się stać Świętym Graalem w wydawnictwie Czarna Owca. Trudno zarzucić temu Wydawcy, że szuka w ciemno, starając się znaleźć pisarza dochodowego, ale umiejętność wyszukania takiego wśród ogromu mniej lub bardziej utalentowanych "wanna be" zniknęła w tym kraju mniej więcej z końcem lat 90. Choć wydawać by się mogło, że Czarna Owca dobiera Autorów skrupulatnie, to Przemysław Piotrowski jest strzałem w dziesiątkę, autorem jednym na milion.
Na uwagę zasługuje też Dark Crayon, prawdopodobnie jeden z najlepszych twórców okładek książkowych na świecie. Nie znam osobiście żadnego pisarza beletrystycznego (a znam ich wielu), który nie marzyłby o tym, aby ten artysta zaprojektował okładkę jego książki. Połączenie świetnego wydawcy z genialnym pisarzem i zajebistym grafikiem daje wymarzony efekt, z którego my, jako czytelnicy, bardzo się cieszymy.
Zacznijmy od dowodów. Potem zobaczymy, czy rzeczywiście jest pan tak cholernie dobrym gliną, za jakiego się pan uważa.
Igor Brudny to twardy, warszawski glina, który woli nie wracać do swojej przeszłości. Tym razem może jednak nie mieć innego wyjścia.
Zielona Góra. Mężczyzna bliźniaczo podobny do Brudnego jest poszukiwany w sprawie wyjątkowo brutalnego morderstwa. Komisarz musi wrócić do rodzinnego miasta, by oczyścić się z podejrzeń i rozwikłać tajemnicę swojego pochodzenia.
Na miejscu działa już zespół śledczych dowodzony przez inspektora Romualda Czarneckiego. Brutalność mordercy nie pozostawia wątpliwości – to dopiero początek. Obecność Brudnego dodatkowo komplikuje całą sprawę. Czarnecki jest przekonany, że komisarz może okazać się kluczem do złapania sprawcy. Ale czy może mu zaufać?
PRZEMYSŁAW PIOTROWSKI
Ukończył studia na Uniwersytecie Zielonogórskim, studiował również w Hiszpanii i USA. Były dziennikarz „Gazety Lubuskiej”, w której najpierw zajmował się tematyką sportową, potem – śledczą. Debiutował w 2015 roku thrillerem historycznym Kod Himmlera. Piętno to pierwszy tom serii o komisarzu Igorze Brudnym.
Tytuł: Piętno
Autor: Przemysław Piotrowski
Wydawnictwo: Czarna Owca
Seria autorska: Igor Brudny (tom 1)
Premiera: 6 maja 2020
Liczba stron: 464
Oprawa: miękka
Projekt graficzny okładki: Dark Crayon
Format: 135 x 210 mm
Wydanie: 1
ISBN: 978-83-8143-297-9
PATRONI MEDIALNI KSIĄŻKI:
Zbrodnicze Siostrzyczki; oliwolumin.pl; Kryminalna Piła; Zupełnie Inna Opowieść; Trupi Jad - Magazyn Strasznie Kulturalny; Lubimyczytac.pl; Pocisk - Magazyn Literacki Kryminalny.
POLECAMY RÓWNIEŻ TEGO WYDAWNICTWA:
Gabe, wracając pewnej nocy do domu, tkwi w korku za pordzewiałym starym samochodem. Nagle w tylnej szybie widzi twarz dziewczynki. Z jej ust wydobywa się tylko jedno słowo: „Tatusiu”. To jego pięcioletnia córka, Izzy. Nigdy więcej już jej nie zobaczy. Trzy lata po zaginięciu córki Gabe spędza dni i noce podróżując po autostradzie, szukając samochodu, w którym widział Izzy, i nie tracąc nadziei, choć większość ludzi uważa, że dziewczynka nie żyje...
w każdą niedzielę od 09:00 do 11:00 www.czarnaowca.pl www.hultajliteracki.pl www.halo.radio #przemyslawpiotrowski #pietno #igorbrudny #wydawnictwoczarnaowca #literaturapolska #kryminal #thriller #czarnaowca #hultajliteracki #recenzja #haloradio #halotusieczyta #halozbrodnia #powiesc #darkcrayon
ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY AUTORÓW I WYDAWCÓW •ZAPOWIEDZI• •PROMOCJE• •PREMIERY• •RECENZJE• •WYWIADY• •PATRONAT MEDIALNY• hultajliteracki@ivovuco.com
vuco@halo.radio +48 698 800 944
Comentarios