top of page
Szukaj

PROSTA SPRAWA - Wojciech Chmielarz

Czy książka Chmielarza potrzebują recenzji? Nie. To, po co ją piszemy? Bo przeczytać tylko Prostą sprawę to za mało, musimy o niej coś napisać. Cokolwiek? Cokolwiek kojarzy mi się raczej ze słowem "byle jaki", a książka Chmielarza nie jest byle jaka. To co o niej napiszemy? Prawdę, że jest zajebista, tyle że rozbudujemy tę zajebistość tak, żeby czytelnik wiedział, dlaczego jest zajebista. Przecież zawsze tak robimy. No, to teraz też tak zrobimy, tylko że bardziej...


Tak wyglądają czasami proste rozmowy prostych recenzentów, czyli nasze. Trudno jest pisać o książkach Autorów, które sprzedają się, zanim książka trafi na półki księgarniane. Jest kilku pisarzy/pisarek w tym niewdzięcznym literacko kraju, którzy recenzji potrzebują jak Elon Musk jednodolarówek. Szybciej rozniosłaby się w sieci opinia, jakoby kolejna książka takiego Autora to gniot, ale w tym przypadku koło gniota ta książka nawet nie stała.

Z Chmielarzem sprawa jest prosta - nomen omen - Facet pisze powieść, Czytelnik po nią sięga i nikt się nawet nie zastanawia, czy kolejna książka Chmielarza będzie tak dobra, jak poprzednie. Bo będzie. A jeśli nie będzie równie dobra - bo i tak się przecież może zdarzyć - to będzie lepsza od poprzedniej. Simple as that - jak często konkludował jeden z moich profesorów.


Czacha przykładał wielką wagę do wyglądu. W stu procentach zgadzał się ze stwierdzeniem, że tylko raz można zrobić pierwsze wrażenie. A także doskonale pamiętał, że większość komunikacji odbywa się głównie pozawerbalnie, odpowiednia aparycja oszczędza naprawdę dużo mówienia. Poza tym zawsze bardziej czuł się człowiekiem czynu niż słów i uważał, że gangster powinien wyglądać jak gangster.

Ta książka jest trochę... podchwytliwie przekombinowana. I tak się zastanawiam, ile w tym zamysłu Autora, ile w tym premedytacji, a ile nieświadomie pokrętnej logiki i nonszalancji.

Czy Chmielarz popłynął tym razem? Tak, i to jak cholera, ale - i tu mogę się mylić - odniosłem wrażenie, że jest to swego rodzaju pastisz pseudoambitnych filmów i książek z rodzimego podwórka, które same w sobie są już pastiszem historii o mafii i gangusach. Dzieją się w tej książce rzeczy absurdalne, ale jestem niemal przekonany, że nie dzieją się bez powodu. Coś jak u Masłowskiej, a nawet Vonneguta. Być może się mylę... być może autor po prostu spieprzył historię, która chodziła mu od jakiegoś czasu po głowie, ale ja jednak wolę myśleć, że te wszystkie przerysowania w Prostej sprawie były zamierzone.

Z drugiej zaś strony, powieść ta ma w sobie dość duży pierwiastek klasycznej powieści sensacyjnej lub jak mówiono jeszcze przed wojną - powieści hultajskiej.

Dzieje się w tej książce naprawdę dużo, zwroty akcji są jak zaciągnięty ręczny na autostradzie przy 140km/h, a przy tym postaci dość klarowne, choć nieprzerysowane. Historia nie zrywa żuchwy, ale trzyma za mordę w dość silnym uścisku, więc jest bardzo dobrze.

Chmielarz zaskoczył nas, bo z pewnością jest to nieco inna forma, niż ta, do jakiej nas przyzwyczaił, ale nie znaczy to, że jest gorzej niż dotychczas. Jest zajebiście i książka wędruje na półkę, nie do kosza. Zresztą nie jestem sobie w stanie nawet wyobrazić, że Chmielarz mógłby napisać gniota per kosz. To właśnie jeden z tych pisarzy, którym czytelnik ufa w ciemno. My zaufaliśmy, nie zawiedliśmy się i czekamy na kolejne powieści pana Wojciecha.


Strzelanina wciąż trwała. Wszedłem na górę, wychyliłem się na korytarz i stanąłem od razu oko w oko z uzbrojonym Stefanem. Zaskoczyło go to bardziej niż mnie, więc wykorzystałem okazję i zdzieliłem go nogą od krzesła w głowę. Najpierw z lewej, potem z prawej. Tyle wystarczyło, żeby go znokautować.

POWIEŚĆ SENSACYJNA MISTRZA KRYMINAŁU


Prosty zniknął. Zostało po nim zdemolowane mieszkanie, ale on sam zapadł się pod ziemię. Nie bez powodu – szukają go gangsterzy. Oraz dawny przyjaciel, który przyjechał do Jeleniej Góry, żeby spłacić dawno zaciągnięty dług. Kłopot w tym, że wpada w sam środek niebezpiecznej gry. Nie zna jej zasad, ale wkrótce dowiaduje się, że stawka jest bardzo wysoka: Prostego chcą dorwać i jeleniogórscy gangsterzy, i czescy mafiosi. Żeby dotrzeć do Prostego i dowiedzieć się, o co tu chodzi, jego przyjaciel będzie musiał wszystkim stawić czoła, także romskiej mafii. A pomoże mu w tym pewna analityczka z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Prosta sprawa to pełna akcji powieść sensacyjna, której fabuła dzieje się w malowniczych Karkonoszach. Napisana w czasie lockdownu i początkowo publikowana w odcinkach na profilu autora cieszyła się wielkim powodzeniem. Teraz ukazuje się drukiem w poprawionej i rozszerzonej wersji.


""Prosta sprawa" to opowieść o długu. Długu liczonym w brudnej forsie, długu wdzięczności, długu jakim jest cena, którą trzeba zapłacić, by sprawiedliwości stało się za dość. Ale siłą tej niezwykle wciągającej, sensacyjnej historii, rozgrywającej się w realiach przygranicznej wojny gangów, jest bezimienny bohater, którego Wojciech Chmielarz wyposażył w archetypiczne cechy zawsze zwycięskiego herosa i samotnego mściciela. To postać, której musimy kibicować, niezależnie od metod, jakie stosuje, bo wiemy przecież, że celem jej działania jest ukaranie tych, którzy pastwią się nad słabszymi. To bardzo dobra wiadomość: pokrzywdzeni wreszcie doczekali się obrońcy."

- Przemysław Poznański | zupelnieinnaopowiesc.com -


"Wojciech Chmielarz nawet rozrywkową historię w odcinkach potrafi zmienić w literackie złoto. "Prosta sprawa" to porywająca intryga z sensacyjnym pazurem, pełnokrwistymi bohaterami i Karkonoszami w tle. Emocje gwarantowane!"

- Anna Rychlicka-Karbowska | Soy-como-el-viento.blogspot.com -


"Gdybym miał wskazać jakiś pozytyw wynikający z pandemii koronawirusa, bez wątpienia byłaby to książka "Prosta sprawa", która w innych okolicznościach prawdopodobnie nigdy by nie powstała. Wojciech Chmielarz chciał podarować swoim czytelnikom odrobinę rozrywki w okresie lockdownu i specjalnie dla nich zaczął publikować w internecie improwizowane opowiadanie w odcinkach... a kiedy kilka tygodni później dojechał do finału, okazało się, że stworzył pełnokrwistą, wciągającą oraz trzymającą w napięciu powieść sensacyjną. Przypadek? Nie sądzę! Właśnie tak objawia się prawdziwy talent."


""Prosta sprawa" , która pierwotnie miała być opowiadaniem publikowanym w mediach społecznościowych, rozrosła się w świetną, dynamiczną powieść. To niezbity dowód na to, że dobremu pisarzowi zawsze sprzyjają okoliczności. Autor ma taką łatwość tworzenia wciągających fabuł, że istnieje możliwość, że przy okazji wpisywania wam dedykacji do książki, może stworzyć wielowątkowy kryminał.

- Agnieszka Kalus | czytambolubie.com -




Powieść została wydana w dwóch wersjach okładkowych.

Prezentowana tutaj trafiła do klientów Empiku.

Prosta sprawa stała się bestselerem.

Książkę tę można zamówić również z autografem na stronie

Wydawnictwa Marginesy.





fot. © Wojtek Rudzki

WOJCIECH CHMIELARZ

(ur. 1984) – autor kryminałów, dziennikarz, laureat Nagrody Wielkiego Kalibru (2015) i Wielkiego Kalibru Czytelników (2019), ośmiokrotnie nominowany do tej nagrody. Autor cyklu powieści o komisarzu Jakubie Mortce: Podpalacz (2012), Farma lalek (2013), Przejęcie (2014), Osiedle marzeń (2016), Cienie (2018) i cyklu gliwickiego: Wampir (2015) i Zombie (2017), postapokaliptycznej powieści Królowa głodu (2014) oraz thrillera psychologicznego Żmijowisko (2018), wyróżnionego tytułem bestsellera Lubimyczytać.pl, za który otrzymał także nagrodę Złotego Pocisku i Grand Prix Warszawskiego Festiwalu Kryminalnego. Powieść została zekranizowana dla Canal+. Po niej ukazały się kolejne thrillery – Rana(2019) i Wyrwa (2020). Mieszka z rodziną w Warszawie.


Tytuł: Prosta sprawa

Autor: Wojciech Chmielarz

Wydawnictwo: Marginesy

Premiera: 14 października 2020 r.

Liczba stron: 384

Format: 135 x 210 mm

Oprawa: Miękka ze skrzydełkami

Projekt okładki: Michał Pawłowski

ISBN: 978-83-66500-85-3














PATRONI MEDIALNI KSIĄŻKI:

lubimyczytać.pl

Portal Kryminalny

czytamykryminały.pl

Pocisk - Magazyn Kulturalno Kryminalny

smakksiążki.pl




POLECAMY RÓWNIEŻ TEGO WYDAWNICTWA:

Niesamowita nowa powieść autora światowego bestsellera W dół. Kiedy dwie młode kobiety – Caroline i Audrey – opuszczają kampus uczelni w środku zimy i jadą ponad tysiąc kilometrów na północ do Minnesoty, nagle – dosłownie kilka kilometrów od domu – muszą walczyć o życie w lodowatych wodach rzeki Black Root. Audrey udaje się przeżyć. Śmierć Caroline – a właściwie morderstwo – mocno uderza w mieszkańców małego miasteczka, przypominając o innej młodej kobiecie... WIĘCEJ O KSIĄŻCE







ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY Z NAMI AUTORÓW I WYDAWCÓW


•ZAPOWIEDZI• •PROMOCJE• •PREMIERY• •RECENZJE• •WYWIADY• •PATRONAT MEDIALNY•

41 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page