W samych Stanach Zjednoczonych notowanych jest rocznie blisko dwadzieścia tysięcy zabójstw. O większości z nich opinia publiczna prawie nigdy nie słyszy. Kiedy jednak zostaje zamordowany człowiek znany, huczy o tym cały świat. Media prześcigają się w "niusach", z miejsca pojawiają się teorie spiskowe, wydumane historie wokół zbrodni, często krzywdzące ofiary i ich bliskich, mające na celu zwiększenie sprzedaży nakładu prasy lub przyciągnięcie przed szklany ekran jak największej liczby telewidzów. Takie historie to pożywka dla mediów i cwaniaków chcących zbić kapitał na tragedii znanego szerszej publiczności nazwiska, ale też narzędzie dla polityków i wszelkiej maści skamieniałych karierowiczów.
Przekonała się o tym rodzina Sharon Tate, która na własnej skórze odczuła niesprawiedliwość świata w chwili, kiedy tej sprawiedliwości potrzebowała najbardziej. W końcu sama zaczęła o nią walczyć, nie tylko w sprawie ukochanej Sharon, ale w imię wszystkich ofiar morderstw.
Podtytuł tej książki: Historia morderstwa żony Romana Polańskiego to tak naprawdę - brzydko mówiąc - tło całej historii, ale też oś napędowa tej książki. Autorki (siostrzenica Sharon Tate oraz przyjaciółka rodziny) skonstruowały coś więcej, niż tylko historię morderstwa żony polskiego reżysera. To przejmująca opowieść o rodzinie, miłości i walce ze skrzywieniem systemowym, jakie panowało w USA w latach 60. - 90. (i chyba trwa po dziś dzień). Gdyby nie rodzinna ofensywa przeciw temu systemowi, który nie dość, że był kulawy, to jeszcze zachłanny, Manson zapewne umarłby jako wolny człowiek (jeśli wcześniej nie zabiłby kolejnych ludzi), a pamięć o Sharon Tate zostałaby zamazana przez Mansona piosenki, pamiętniki, książki i filmy, spychając tę straszną tragedię z 9 sierpnia 1969 roku do poziomu chimerycznej opowieści obrzydliwie bogatych i nieco pokręconych mieszkańców Hollywood. Na szczęście tak się nie stało i choć kilku znanych ze świata show biznesu zapragnęło błysnąć na firmamencie amerykańskiego przemysłu rozrywkowego, wykorzystując w tym celu śmierć aktorki i złą sławę samego Mansona, rodzina Sharon Tate doprowadziła do ogólnokrajowej debaty, której konsekwencją były ważne zmiany w prawie amerykańskim, a opinia publiczna zaczęła sprzeciwiać się wykorzystywaniu wizerunku morderców do zarabiania pieniędzy przez wyzutych z wszelkich emocji hien. To, że banda Mansona zgniła (lub zgnije) w więzieniu do końca swych dni, jest również zasługą upartej, konsekwentnej i zażartej walki rodziny Tate z wszelkimi przeciwnościami. Ale na tym szkle też pojawiły się rysy...
Boże, Sharon została zamordowana - ledwo wydusiwszy te słowa, matka oparła się o framugę drzwi, a potem osunęła na kolana. Oderwałam wzrok od ulubionej kreskówki akurat na czas, żeby zobaczyć pierwszą łzę skapującą z jej oczu.
Jedna z najbardziej wstrząsających książek, jakie przyszło nam przeczytać. Po pierwsze - prawdziwa, bez ubarwień i niedopowiedzeń, dramatyczna i szokująca; po drugie - ukazująca makabryczne mechanizmy zarabiania pieniędzy w Ameryce na tragediach ludzkich; po trzecie - niepojęta bezwzględność pewnych grup społecznych, dla których etyka, współczucie i zdrowy rozsądek nie mają żadnej wartości i są im bardziej obce, niż język suahili, a większe rozczulenie wzbudza w nich demolka hotelowego pokoju przez cierpiącego na schizofrenię muzyka, niż brutalne morderstwo ciężarnej kobiety; i wreszcie po czwarte - kraj, który rości sobie prawo do decydowania o losach świata ma jeden z najbardziej kulawych systemów prawnych na świecie.
Książka ta wywołuje bardzo duże emocje, każdy rozdział, każdy akapit, każde zdanie, jest mocne jak uderzenie ciężkim butem w głowę. Nieprawdopodobne historie w niej zawarte powodują obrzydzenie do ludzi wyzutych z wszelkich uczuć, którzy nie potrafią zrozumieć, że zarabianie pieniędzy, czy wspinanie się po szczeblach kariery mogą poczekać, życie nie; dla których sprawiedliwość jest ważna tylko wtedy, kiedy mają w tym interes, a gloryfikacja zwyrodnialców jest chorą modą, na którą nikt nie powinien sobie pozwalać.
W książce zadziwia również podejście wielu ludzi do samego Mansona - wyjątkowo pozytywne, współczujące, niemal leseferystyczne. Innym znów tematem są relacje członków bandy Mansona z miejsca zbrodni - wstrząsające opisy. Przywoływanie wspomnień z tego okresu musiało boleć nie mniej, niż sama śmierć bliskiej osoby. Krew się gotuje w żyłach, kiedy człowiek wchłania stronę po stronie tej książki. Mnóstwo zaskakujących zdarzeń, nowych faktów, wstrząsających relacji.
Ale abstrahując już od samej historii śmierci Sharon Tate i wszystkiego, co z tym związane, ta książka jest po prostu świetnie napisana, obie panie wykonały kawał dobrej roboty, co w ich przypadku wcale nie musiało się tak skończyć, są w końcu pośrednimi ofiarami tamtych zdarzeń, i emocje mogły wziąć górę, a mimo to udało im się stworzyć reportaż na najwyższym literackim poziomie. Z pewnością nie bez znaczenia były tu spisane (nigdy niepublikowane) autobiografie rodziców Sharon Tate.
Spraw poruszonych w tej książce jest znacznie więcej, ale wszystkie łączą się w jedną całość i mają wspólny mianownik. A ból i (miejscami) bezradność, jaka sączy się z tej książki, jest nieporównywalna z żadnym innym bólem.
Frykowski się wyrwał i rzucił do drzwi. Dźgnęłam go trzy czy cztery razy; krwawił jak cholera. Pobiegł do drzwi wejściowych i wybiegł na trawnik... i dasz wiarę? Wrzeszczał: "Pomocy, pomocy, niech ktoś mi pomoże, błagam!" i nikt nie przyszedł! - Atkins zachichotała. - Dokończyliśmy na podwórku. Sharon umarła ostatnia. Związałam jej ręce za plecami. Prosiła, chlipała: "Proszę, nie zabijaj mnie. Nie chcę umierać. Chcę żyć i urodzić dziecko". Popatrzyłam jej w oczy i powiedziałam: "Słuchaj, suko, jesteś dla mnie nikim. Nie obchodzi mnie, czy urodzisz, czy nie. Lepiej się przygotuj, bo zaraz umrzesz, a ja nic w związku z tym nie czuję". Za parę minut była już zaciukana. To było fantastyczne uczucie, a kiedy wrzasnęła, przeszedł mnie dreszcz i dźgnęłam jeszcze raz. To jest odprężające jak seks, zwłaszcza kiedy widzisz tryskającą krew. Lepsze niż orgazm.
"Ta książka uświadomiła mi słuszność powiedzenia, że punkt widzenia zależy od punku siedzenia. Zastanawiam się, czy gdyby Manson zamordował ciężarną żonę Eda Rosenblatta, ten również zezwoliłby Gunsom umieścić na swojej płycie utwór napisany przez tego mordercę? Książka ukazuje również ciemnotę jednego z najbardziej cywilizowanych państw na świecie, jego bezmyślność, ignorancję i hedonizm na bazie zła i cierpienia. Widzę oczami wyobraźni polskich muzyków, którzy nazywają swój zespół 'Trynkiewicz' i jak dostają ciężki lincz na pierwszym koncercie, lub młodzież noszącą koszulki z wizerunkiem Pękalskiego, uciekającą przed laniem po starówce Bytowa. Paranoja! Nie do pomyślenia! Ale USA to stan umysłu i tam ludzie myślą innymi kategoriami, albo nie myślą wcale. Ludzkość już dawno zeszła na psy - nie ubliżając tym drugim. Choć książka duetu Tate i Statman przyprawia o wściekłość, powoduje, że włos jeży się na głowie i momentami odejmuje mowę, jest to zdecydowanie najlepsza książka, jaką ostatnio czytałem. A do tego naprawdę świetnie przetłumaczona. Książka mocna i chwilami odrażająca, ale każdy powinien ją przeczytać, bez wyjątku. Od pierwszych stron da się zauważyć, że powstała ona z potrzeby serca i niesie w sobie ważne przesłanie. Jakie? Przeczytaj, sam/a zrozumiesz."
- Ivo Vuco | polski pisarz, krytyk literacki, redaktor naczelny Hultaja Literackiego -
"Prawdziwe piekło rodziny Tate zaczęło się wraz z makabryczną śmiercią Sharon. Z relacji jej najbliższych - matki, ojca, siostry i siostrzenicy - wynika jasno, że pomimo bestialstwa Mansona jego ideologia nieustannie przyciągała wielu młodych ludzi. Dlaczego ta wizja świata była tak atrakcyjna? Dzięki tej książce odkryłem szokującą prawdę..."
- Tomasz Raczek | polski teatrolog, krytyk filmowy i publicysta, wydawca, autor programów telewizyjnych i radiowych -
"Wstrząsająca historia kobiety, która miała przed sobą całe życie. Swietnie zapowiadająca się kariera, mąż, dziecko... To wszystko zostało brutalnie odebrane Sharon przez grupę szaleńców. Nie można opisać okrucieństwa tej zbrodni jednym słowem. Książkę po prostu trzeba przeczytać..."
- Małgorzata Kożuchowska | aktorka -
ODKRYJ SEKRETY NAJSŁYNNIEJSZEGO MORDERSTWA
XX WIEKU
Sharon Tate miała wszystko – Romana Polańskiego u swojego boku, nominację do Złotego Globu i światową karierę filmową przed sobą. Skończyła 26 lat i była w 9. miesiącu ciąży.
9 sierpnia 1969 rok. Ten dzień wstrząsnął całym światem. Do domu Sharon Tate wtargnęła Rodzina Mansona i dokonała bestialskiego zabójstwa. Do dziś ta sprawa budzi wielkie kontrowersje i pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi. Jak wyglądałoby życie młodej aktorki, gdyby tego dnia nie została zamordowana?
Alisa Statman sięga do archiwum rodzinnego, by prześledzić każdy aspekt tej makabrycznej historii. Razem z siostrzenicą Sharon – Brie – przedstawia tragiczną walkę rodziny o skazanie jednego z najokrutniejszych zabójców wszech czasów.
Czy po 50 latach można dotrzeć do prawdy?
Co sądzi o książce Roman Polański?
Dlaczego siostra zamordowanej aktorki nie zgadza się z tą wersję wydarzeń i wydała własną książkę o Sharon?
Czy kara śmierci nie jest okrutnym i niemoralnym sposobem karania - dociekał Merv Griffin.
Skarbie, przejdź się w moich butach, a potem zadaj to pytanie. Czy kiedy zabijali swoje ofiary, nie było to "okrutne i niemoralne" ?
TYTUŁ: Sharon Tate. Historia morderstwa żony Romana Polańskiego
AUTOR: Alisa Statman & Brie Tate
WYDAWNICTWO: Znak Horyzont
PREMIERA: 12 sierpnia 2019
TYTUŁ ORYGINALNY: Restless Sous: The Sharon Tate Family's Account of Stardom, the Manson Murders, and a Crusade for Justice.
TŁUMACZENIE: Anna Sak
PROJEKT OKŁADKI: Patrycja Pączek
LICZBA STRON: 416
FORMAT: 163 x 235 mm
OPRAWA: broszurowa ze skrzydełkami
ISBN: 978-83-240-5792-4
OCENA: 10+++/10
Uzasadnienie: Najlepiej, najmądrzej i najpełniej napisana książka o tragedii z 9 sierpnia 1969. Trzy plusy za bezkompromisowość autorek.
POLECAMY RÓWNIEŻ TEGO WYDAWNICTWA:
Maria Jarema. Ona o sobie zawsze: Jarema. O niej najczęściej: Jaremianka. Kobieta awangarda. Emancypantka, zaangażowana aktywistka – niekwestionowany autorytet.
Jedna z najzdolniejszych i najbardziej charyzmatycznych artystek XX wieku. Dziewczyna ze Starego Sambora na Kresach, która przyjechała do Krakowa, by „wymyślić sztukę na nowo”. Studiowała pod kierunkiem Xawerego Dunikowskiego, współtworzyła Grupę Krakowską i teatr Cricot, właśnie z nią najchętniej współpracował Tadeusz Kantor.
Comments