O jedenastej wieczorem Evelyn Hardcastle zostanie zamordowana. Masz osiem dni i osiem wcieleń. Pozwolimy ci odejść, pod warunkiem że odkryjesz, kto jest zabójcą. Zrozumiano? W takim razie zaczynamy...
Prawdopodobnie jedna z najciekawszych powieści ostatnich lat, być może również jedna z najdziwniejszych. Ale za to jak wspaniale napisana, jak wybornie skonstruowana. Stuart Turton wkroczył ze swoim debiutem na salony pisarzy mocno rozpychając się łokciami. Od tej pory już wszyscy będą schodzić mu z drogi, bo oto nadchodzi nowy król filozoficzno-psychologicznego kryminału, któremu trzeba przyznać, że jego Siedem śmierci Evelyn Hardcastle, to książka wyjątkowa, niebanalna i wciągająca jak wir wodny. Jeśli pamiętacie Dzień świstaka, to powieść Turtona jest jego kryminalną wersją, aczkolwiek znacznie lepszą. To jakby połączyć fabułę Harolda Ramisa z Morderstwem w Orient Expressie, Agathy Christie i jeszcze opleść to wszystko w szaty kubrikowskiej dbałości o detale i mamy debiutancką powieść Turtona. Palce lizać! Powieść magiczna, wspaniały debiut, a fabuła skrojona na miarę mistrzów gatunku.
W głowie mam pustkę. Nie wiem, kim jest Anna ani po co ją wołam. Nie wiem nawet, jak się tu znalazłem. Stoję w lesie, osłaniając oczy przed drobnym deszczem. Serce mi łomocze, nogi dygoczą i cuchnę potem. Pewnie biegłem, ale nie pamietam dlaczego.
AGATHA CHRISTIE, KTÓRA TRIUMFALNIE WKROCZYŁA W XXI WIEK
Evelyn Hardcastle będzie umierać każdego dnia, aż do momentu, gdy ktoś odkryje, kim jest jej zabójca. Wśród gości zaproszonych do Blackheath jest kilku ludzi, którzy próbują to zrobić. Nie mają równych szans ani równych możliwości. Stale przeżywają ten sam dzień, usiłując rozwiązać zagadkę, lecz każdy wieczór nieubłaganie przeszywa dźwięk wystrzału z rewolweru…
Jeśli Aiden Bishop nie zwycięży w wyścigu o odkrycie tożsamości mordercy, nigdy nie opuści posiadłości. Ma osiem szans: każdego ranka przez osiem dni obudzi się w ciele innego gościa... Jeśli nie uda mu się znaleźć zabójcy, cały cykl zacznie się od początku. I znów będzie musiał odkrywać, kim są jego przeciwnicy i który z nich pod eleganckim ubraniem skrywa śmiertelnie ostry nóż…
Zachwycająca łamigłówka! To najbardziej nieprzewidywalna zagadka kryminalna roku!
Uratuj życie Evelyn, a dam ci wszystko, co zechcesz...
Wydawnictwo Albatros zdążyło nas już przyzwyczaić, że promuje "swoje" książki w sposób godny najlepszych wydawców. W wydawanych przez nich książkach jest pasja... Pasja ludzi do literatury. To właśnie dlatego lubimy sięgać po ich książki, i dlatego też mamy ich u siebie najwięcej. Każda kolejna mocno nas zaskakuje, choć za każdym razem mówimy sobie, że już nic nie jest nas w stanie zaskoczyć w świecie literatury beletrystycznej... A jednak.
I po raz kolejny Albatros zaskoczył nas magiczną powieścią, i do tego debiutancką! Pomijając już fakt, że powieść sama w sobie jest arcydziełem w swojej kategorii, to jego tłumaczenie, oprawa, promocja i cała ta otoczka, która towarzyszyła premierze książki, jest godna absolutnego podziwu.
Nie, nie płacą nam za recenzje. Nikt nam za nie nie płaci, a my się wcale tego nie domagamy. Robimy to z miłości do książek, a wychwalamy Wydawnictwo Albatros tylko dlatego, że odkąd zaczęliśmy z nimi współpracę, nie przysłali nam ani jednej książki, która by nas nie zachwyciła. Chcielibyśmy mieć u siebie, w szeregach Hultaja Literackiego, takich ludzi. Wyjątkowe to wydawnictwo, bez dwóch zdań.
A wracając do samej książki... Została wydana w dwóch wersjach, w twardej i miękkiej oprawie, w dwóch różnych szatach graficznych. Obie wyglądają znakomicie, choć nam bardziej podoba się wersja z oprawą twardą (czarną).
Mimo iż powieść liczy sobie ponad pół tysiąca stron, zapewniamy Was, że nudy w niej nie ma. Od początku do samego końca historia Turtona pochłania bez reszty. Psychologiczne podejście do intrygi powoduje niepokój, a filozoficzne dialogi Turtona przypominają czasami scenariusze filmów Tarantino. Obaj panowie uwielbiają "rozkminiać" szczegóły, które na pierwszy rzut oka są banałem, aby za chwilę stać się ważną częścią historii.
Tej powieści nie można nie przeczytać, nawet jeśli nie przypadnie do gustu, to warto poznać nowatorskie podejście do kryminału. Zapoznać się z czymś, czego jeszcze do tej pory nikt nie napisał. Aż pojawił się Stuart Turton.
Nie możemy chronić Evelyn, skoro nie wiemy, kto chce jej śmierci... Jedna rzecz wynika z drugiej.
"David Lynch i Christopher Nolan tańczą salsę na domówce u Agathy Christie. Przewrotny i dowcipny kryminał".
- Karol Marczak | Nesweek -
"Ta książka wprost rozsadza umysł! Jest niezwykle oryginalna i wyjątkowa, utkwiła mi w głowie na długie tygodnie".
- Sophie Hannah | poetka -
"Zzieleniałam z zazdrości! Żałuję, że nie ja napisałam tę książkę".
- Jenny Blackhurst | pisarka -
"Kapitalna powieść! Tylko wariat mógłby coś takiego napisać. Chciałbym być tym wariatem. Ogromny szacunek dla autora, który otworzył nowy rozdział w starym jak świat gatunku literackim. Szacunek dla wydawcy za mistrzowską promocję, dla Łukasza Praskiego za wyśmienity przekład i dla twórców projektu graficznego okładek. Miażdżąco dobra całość"
- Ivo Vuco | pisarz, krytyk literacki -
STUART TURTON
Brytyjski dziennikarz i pisarz, autor powieści kryminalnej Siedem śmierci Evelyn Hardcastle (2019).
Posiada dyplom z języka angielskiego i filozofii, pracował w księgarni, wykładał po angielsku w Szanghaju, pracował dla magazynu technologicznego w Londynie, pisał artykuły podróżnicze w Dubaju, a w chwili obecnej jest niezależnym dziennikarzem.
Lubi książki. Lubi ludzi piszących książki i ludzi, którzy czytają książki.
TYTUŁ: Siedem śmierci Evelyn Hardcastle
TYTUŁ ORYGINALNY: The Seven Deaths of Evelyn Hardcastle
AUTOR: Stuart Turton
WYDAWNICTWO: Albatros
TŁUMACZENIE: Łukasz Praski
PROJEKT OKŁADKI: David Mann (oryginał) & Kasia Meszka (wersja polska)
WYDANIE: pierwsze
LICZBA STRON: 512
OPRAWA: twarda (dostępna również w wersji miękkiej)
FORMAT: 143 x 205 mm
DATA WYDANIA: 27 lutego 2019
ISBN: 978-83-8125-576-9
OCENA: 10++/10
POLECAMY RÓWNIEŻ TEGO WYDAWNICTWA:
Comments