Wiosną 1849 r. Eli McCullough ma trzynaście lat, gdy grupa Komanczów szturmuje jego domostwo, brutalnie morduje matkę i siostrę chłopca, a jego samego zabiera do niewoli. Odważny i sprytny Eli szybko przystosowuje się do życia Komanczów: uczy się ich zwyczajów i języka, odpowiada na nowe imię, które otrzymał jako adoptowany syn wodza. Jako członek plemienia toczy wojnę z białymi, co utrudnia zrozumienia tego, kim naprawdę jest. Kiedy jednak choroby, głód i przytłaczająca liczba uzbrojonych Amerykanów dziesiątkują plemię, Eli zostaje sam. Ani biały, ani Komancz – musi na nowo znaleźć sobie miejsce w świecie. Zaczyna podróż pełną przygód, tragedii, ale i szczęścia, które odbijają się echem w życiu jego potomstwa.
Z historią Eliego przeplatają się losy jego syna Petera – mężczyzny, który ponosi emocjonalne koszty dążenia ojca do władzy, oraz prawnuczki Eliego, Jeanne Anne – kobiety, która musi walczyć z zatwardziałymi rywalami, aby odnieść sukces w męskim świecie. „Syn” to wielopokoleniowa saga o losach teksańskiej rodziny McCulloughów – od czasów XIX-wiecznych najazdów Komanczów do XX-wiecznego boomu naftowego – dla której najważniejszą wartością jest ziemia i honor. To także książka niepokojąca i działająca na wyobraźnię, kontynuująca najlepszą tradycję amerykańskiego kanonu – łącząca pisarską sprawność Larry’ego McMurtry’ego z ostrością wyrazu Cormaca McCarthy’ego.
Epicka i poruszająca powieść o dziedzictwie amerykańskiego Zachodu!
Wieszczono, że dożyję setki, a osiągnąwszy ten wiek, nie mam prawa wątpić w przepowiednię. Nie umieram w wierze chrześcijańskiej, choć ocaliłem skalp, a jeśli są gdzieś pastwiska krainy Wielkich Łowów, to właśnie tam zmierzam. Tam albo nad Styks. Moim zdaniem żyłem o wiele za krótko: gdyby dano mi jeszcze rok, ileż dobra zdołałbym uczynić! Zamiast tego leżę przykuty do łóżka, robiąc pod siebie jak niemowlę.
Absolutnie fenomenalna powieść! Epicka podróż przez trzy stulecia osobliwych aspektów wolności amerykańskiej, podszytych rasizmem, ksenofobią, bezdusznością, ignorancją i chciwością, a przy tym rodzinnych perturbacji i pokoleniowych dysonansów. Zwięzła, aczkolwiek rozbudowana (taki literacki paradoks) fabuła toczy się przez trzy stulecia i dzieli się na trzy przeplatające się wzajemnie historie, połączone osobą pułkownika Eliego McCullougha. Wiek XIX to klasyczny western z Indianami, kowbojami i wszystkim, co się z tym łączy, a co znamy w filmowych obrazów o Dzikim Zachodzie. To również wojna secesyjna, która zmienia bieg historii Stanów Zjednoczonych i głównego bohatera. XX wiek to sensacyjno-obyczajowa fabuła w czasach rewolucji meksykańskiej, skupiająca się przede wszystkim na walkach o ziemię meksykańskich i amerykańskich farmerów, gdzie prym wiedzie oczywiście Eli McCullough, odmieniony fizycznie, umysłowo, duchowo i materialnie, a także na wątku miłosnym. Ta część książki podana jest jednak w formie pamiętnika. I wreszcie wiek XXI, czyli Eli już tylko w pamięci i retrospekcji prawnuczki. I choć głównym motywem zdaje się tu wątek kryminalny, to jednak retrospekcje sprawiają, że znów mamy treść społeczno-obyczajową, z dość wyraźnym zarysem sensacyjnym. Całość bardzo osobliwa, pełna napięć, zwrotów akcji i błyskotliwego języka narracji. Dialogów mniej niż by się można było spodziewać w tak monumentalnej powieści, ale spokojnie, jest ich wystarczająco dużo i tylko wtedy, kiedy trzeba, a przy tym są one świetnie przemyślane. Syn to jedna z tych powieści, które nie były pisane na siłę, dla zapełnienia kolejnych stron książki. Wszystko jest w niej tak, jak być powinno, a czytając ją, można odnieść wrażenie, że ma się do czynienia z powieścią, która powstała w słusznych literacko latach 50. lub 60. Tak właśnie kiedyś pisano, takim językiem i z taką werwą tworzono najlepsze powieści amerykańskie wszech czasów. Doprawdy nie wiem, jak ten tytuł mógł mi umknąć w 2016 roku, czyli wtedy, kiedy pojawił się na rynku po raz pierwszy. To naprawdę unikat w skali światowej, bo jak porównać tę powieść z tym, czym karmią nas dzisiaj pisarze i wydawcy, to można powiedzieć, że mamy do czynienia z fenomenem na miarę Quentina Tarantino, który udowodnił, że wciąż można sięgać po stare wzorce i przekazywać je w nowej odsłonie, nie tracąc przy tym na ich wielkości. No, ale jak się ma do czynienia z książkami Wydawnictwa Poznańskiego, to nie można spodziewać się byle gówna. Oni wiedzą, co dobre, a ludzie od okładek i tłumacze dopełniają dzieła. Ta książka, w tym wydaniu, jest po prostu perfekcyjna pod każdym względem.
Zobaczyłem białą, zgiętą w kolanie nogę, a nad nią goły męski tyłek i opuszczone koźle pludry. Zdałem sobie sprawę, że biała noga należy do mojej mamy, a po sposobie ruszania się tyłka i dzwonieniu dzwonków na lodzie dzikiego domyśliłem się, co jej robi. Po chwili wstał i przewiązał się w pasie. Jego miejsce zajął inny. Właśnie wstałem, kiedy rozdzwoniło mi się w uszach i podniosła się ziemia, byłem pewny, że umarłem.
Syn to książka brutalna, bezkompromisowo oddająca obraz przemocy i siłę nienawiści. To kawałek bezlitosnej historii Ameryki Północnej zamkniętej w kapitalnie skonstruowanej beletrystyce. Dla czytelnika może być również kwerendą okoliczności powstania "wielkich" Stanów Zjednoczonych, po raz kolejny obalającą sztucznie utrzymywany mit o wspaniałości, wyrozumiałości i rewerencji tego kraju. Philipp Mayer zmieścił w tej książce najważniejsze gatunki literackie współczesnego świata, jednocześnie tworząc sagę, która ma wiele wspólnego z historią, a nawet biografią Stanów Zjednoczonych. Jeśli ta powieść nie jest łuną amerykańskiego apartheidu wobec rdzennych mieszkańców zrabowanej przez białych kolonizatorów ziemi, to żadna powieść nią być nie może. Cholernie dobrze podgrzane wątki obyczajowe sprawiają, że mamy do czynienia nie tylko z brutalną formą sensacji, kryminału i thrillera, ale też z fenomenalną literaturą stricte społeczną, w której autor umieścił potrzebę miłości (jaka by ona nie była), stabilności i racjonalnej sprawiedliwości (jeśli to w ogóle ma sens). Napisać takie dzieło, to nie lada sztuka; mieszanie gatunków, wielopokoleniowa saga spięta jednym człowiekiem, motywy historyczne, sinusoidalna forma języka (raz brutalny, a raz uroczy) oraz mnogość szczegółowo rozrysowanych postaci to jedyny w swoim rodzaju przepis na wielkie dzieło. Oczywiście potrzebne są jeszcze umiejętności, aby wszystko to było spójne i zagrało, jak należy, ale tych akurat Meyerowi odmówić nie można.
Uważam, że powinniśmy kontynuować poszukiwania ropy, gdyż w przeciwnym razie twój stryj mnie zabije.
Na podstawie książki powstał serial o tym samym tytule, wyprodukowany dla telewizji AMC. Główną rolę w nim zagrał Pierce Brosnan (ex James Bond), a telewizja AMC wiązała z tym serialem ponoć wielkie nadzieje. Po dwóch sezonach serial został jednak zdjęty z anteny i przyznam szczerze, że jakoś mi wcale nie szkoda. Ta produkcja kładła się złym cieniem na książce, bo była po prostu do bani, a powieść Philippa Meyera to ponadczasowe dzieło i nie zasługiwało na taki telewizyjny gniot, w którym jedną z ról powierzono aktorce znanej z filmu o... mordującej waginie z zębami(Sic!). Chętnych obejrzenia trailera odsyłam do YouTube, tam znajdziecie zapowiedzi obu sezonów. Moim zdaniem różnica między książką Philippa Meyera a jej adaptacją jest jak różnica między Ferrari a Dacią. Sam wybierz, drogi czytelniku, czym chcesz się przejechać.
„Oszałamiająca… to książka, która naprawdę zasługuje na miano arcydzieła”.
- Kate Atkinson -
„Mistrzowska!” - The New York Times -
„Zapewne najlepsza książka amerykańska napisana w tym stuleciu”. - The Bookseller (UK) -
„Syn słusznie rości sobie prawo do tytułu Wielkiej Amerykańskiej Powieści”. - The Washington Post -
„Oszałamiająca… Syn jest dla literatury tym samym, czym Goya dla malarstwa”. - Sydney Morning Herald -
PHILIPP MEYER
Philipp Meyer dorastał w Baltimore. W trakcie nauki w liceum rzucił szkołę, ale po jakimś czasie dokończył edukację i dostał się na uniwersytet, gdzie studiował filologię angielską. Po studiach grał na giełdzie i pracował w branży budowlanej. Pisał opowiadania, które ukazywały się w McSweeney’s, „The Iowa Review”, Salon i „New Stories from the South”. Nagrodzony m.in. Los Angeles Times Book Prize i Guggenheim Fellowship. Powieść „Syn” uzyskała nominację do Nagrody Pulitzera i uplasowała się na liście bestsellerów „New York Timesa”. Na podstawie powieści powstał w 2017 roku serial z Pierce’em Brosnanem w roli głównej. W latach 2005-2008 Meyer był stypendystą Michener Center for Writers w Austin. Mieszka w stanie Nowy Jork.
Tytuł: Syn
Autor: Philipp Meyer
Wydawnictwo: Poznańskie
Data wydania: 09/02/2022
Tytuł oryginalny: The Son
Tłumaczenie: Jędrzej Polak
Premiera: 28/05/2013
Polska premiera: 10/10/2016
Projekt okładki: Tomasz Majewski
Oprawa: twarda
Liczba stron: 608
ISBN: 9788379763993
POLECAMY RÓWNIEŻ TEGO WYDAWNICTWA:
Po urodzeniu pierwszego dziecka Elif Shafak doświadczyła depresji poporodowej i przestała pisać. Kryzys, z którym przyszło się jej zmierzyć, sprawił, że nie tylko zakwestionowała swoją wartość jako matki, ale też zaczęła zastanawiać się nad rolą kobiety-pisarki żyjącej i tworzącej w świecie wciąż zdominowanym przez mężczyzn. W tym najtrudniejszym momencie, wypełnionym poczuciem winy i cierpieniem, sięgnęła do doświadczeń autorek takich jak Sylvia Plath, Virginia Woolf, Simone de Beauvoir czy Zelda Fitzgerald. Ich historie dały jej nadzieję, że choć nie każdy kryzys można przezwyciężyć, to nigdy nie mierzymy się z nim samotnie... WIĘCEJ O KSIĄŻCE
HULTAJ LITERACKI NA FACEBOOKU HULTAJ LITERACKI NA INSTAGRAMIE www.wydawnictwopoznanskie.pl www.hultajliteracki.pl #syn #philippmeyer #wydawnictwopoznanskie #hultajliteracki #recenzja #literaturaamerykanska #powiesc #dzikizachod #usa #ameryka #poznanskie #saga
ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY AUTORÓW I WYDAWCÓW •ZAPOWIEDZI• •PROMOCJE• •PREMIERY• •RECENZJE• •WYWIADY• •PATRONAT MEDIALNY• hultajliteracki@ivovuco.com +48 698 800 944
Comentários