Szczygielski, ach ten Szczygielski... Cóż my możemy o nim napisać, skoro już wszystko zostało powiedziane. Może tylko tyle, że ilekroć sięgamy po jego książkę, gęsia skórka wyskakuje na całym ciele zanim jeszcze zaczniemy czytać. "Mówiąc o nim Mistrz, to jakby w ogóle o nim nie mówić...". Czy zachwyt nad Szczygielskim nie jest przypadkiem wygórowany?
Nie! Marcin Szczygielski to bezapelacyjnie Mistrz, a królowi należy oddać to, co królewskie. I nie ma w tym żadnej przesady, wystarczy sięgnąć po którąkolwiek z jego książek, aby stwierdzić, że ma się do czynienia z pisarzem nad wyraz utalentowanym. A ten po raz kolejny stworzył postać nietuzinkową, nadał jej niebywały charakter i otoczył nieprawdopodobną fabułą. Trzeba tu jasno na wstępie zaznaczyć, że Weronika i zombie nie jest książką o zombiakach. Nie o takim zombie pisze Szczygielski, do jakich przyzwyczaiły nas mass media. Ta książka to opowieść o przyjaźni, którą moglibyśmy nazwać przyjaźnią marginalną, bo oto na przeciw siebie stają dwie skrajności, odmienne w każdym calu. Co może z tego wyniknąć i kim lub czym jest tytułowy zombie? Aby się tego dowiedzieć i poznać jakie skutki przynosi przyjaźń dwóch tak skrajnych osobowości, musicie zagłębić się w lekturę. Możemy Wam jedynie obiecać, że zawartość książki z pewnością Was nie zawiedzie.
Szybkie kłamanie było zdecydowanie jej największym talentem. Gdyby w tej dziedzinie przyznawano nagrody, dawno dostałaby Nobla wraz z górą pieniędzy i mogłaby sobie wygodnie żyć bez pracy oraz zmartwień.
Z każdą nową powieścią Szczygielskiego odnosimy wrażenie, że pisarz ten ewoluuje, co u tak płodnych autorów wcale tak często się nie zdarza. Każda kolejna powieść jest lepsza od poprzedniej. A język tego autora jest jak obrazy Williama-Adolphe'a Bouguereau, autentycznie piękny, prawdziwy i bez zbędnego wydziwiania. Kiedy ma się talent i zapał do pracy, nic innego nie jest potrzebne.
Weronika i zombie mogłaby stać się lekturą szkolną i wcale nie przesadzamy z tym stwierdzeniem, bo jest to powieść, która uczy, cieszy, bawi, ale i zmusza do zadumy, analizy i refleksji. Bywa zarówno wesoła, jak i smutna; zwariowana, ale też poważna i pełna ważnej dla młodych ludzi prawdy o życiu. Powieść absolutnie kompletna. To jedna z tych książek, które czyta się na wdechu w jeden... no, może w dwa wieczory.
Tobie się pewnie wydaje, że to ja jestem ten wredny, co? Że zło nosi kolczyk w nosie, dostaje prawie same niedostateczne i zakłada czarne ubrania. Ale prawda jest zupełnie inna. Prawdziwe zło nosi gładko uczesane włosy, różowy sweterek, jest grzeczne i dobrze się uczy.
"Jeśli miałbym wymienić stu najlepszych polskich pisarzy, Szczygielski byłby w pierwszej piątce."
-Ivo Vuco | pisarz, krytyk literacki-
Weronika niedługo kończy czternaście lat. Nic nie układa się jej tak jak powinno. Miała pójść do gimnazjum, jednak wciąż musi uczyć się w podstawówce – w dodatku w innym mieście. Miała z mamą zacząć nowe, wspaniałe życie w Warszawie – spotykają ją tam wyłącznie przykrości i niepowodzenia. Z nikim nie udało jej się zaprzyjaźnić, nikt jej tu nie lubi, w dodatku wpakowała się w potężne tarapaty, o których nikomu nie może opowiedzieć. Ale zaraz… Może jest jednak ktoś, komu mogłaby się zwierzyć? Ktoś, kogo nikt nigdy nie posądziłby o to, że mógłby stać się materiałem na przyjaciela dla trzynastolatki? Ktoś równie samotny jak ona – i podobnie jak ona – bezradny?
Niespodziewana znajomość stanie się dla Weroniki ekspresową podróżą do dorosłego życia, podczas której czeka ją wiele niebezpiecznych zakrętów i niejedno wstrząsające doświadczenie.
MARCIN SZCZYGIELSKI
Pisarz, grafik, dziennikarz i projektant wnętrz (ur. 1972r.), dyrektor artystyczny Instytutu Wydawniczego Latarnik, autor okładek wszystkich książek wydawanych przez Latarnika. Dyrektor artystyczny polskiej edycji miesięcznika "Playboy" (1998-2000), dyrektor kreatywny portalu Ahoj.pl (2000-2002) oraz wydawnictwa Gruner+Jahr Polska (projektował m. in. makietę graficzną "Gali") oraz Instytutu Wydawniczego Latarnik. Jego prace publikowało wiele pism, m. in. "Playboy", "Newsweek" oraz "Nowa Fantastyka".
Jako dziennikarz publikował we „Wprost” (rubryka Top TV) oraz „Playboyu” (teksty o architekturze wnętrz i wzornictwie). W latach 2007-2008 pełnił funkcję redaktora naczelnego miesięcznika „Moje Mieszkanie”. Współprowadził także program Pokojowe rewolucje w telewizji TVN. Od 2010 roku jest stałym felietonistą miesięcznika „Czas na wnętrze".
TYTUŁ: Weronika i zombie
AUTOR: Marcin Szczygielski
WYDAWNICTWO: Latarnik
ILUSTRACJE: Marcin Szczygielski
PROJEKT OKŁADKI: Marcin Szczygielski
WYDANIE: 1
PREMIERA: 30 kwietnia 2018
OPRAWA: twarda
LICZBA STRON: 350
FORMAT: 138 x 205 mm
ISBN: 978-83-63841-45-4
OCENA: 10/10
POLECAMY RÓWNIEŻ TEGO WYDAWNICTWA:
Comments