top of page
Szukaj

WIZNA - Jacek Komuda

Od 7 do 10 września 1939 roku na północny wschód o Łomży, w rejonie miejscowości Wizna, rozegrała się bitwa, która przeszła do historii, jako polskie Termopile. Różnica między ilością wojsk polskich i niemieckich była kolosalna. Jeszcze do niedawna bitwa ta pozostawała mało znanym epizodem II wojny światowej. Nie wszyscy polscy historycy zgadzają się z nazwą polskie Termopile. Niektórzy twierdzą, że Niemców zatrzymała głównie Narew i konieczność budowy mostu pontonowego, a nie polscy żołnierze, z których wielu miało uciec z pola walki. Straty niemieckie miały wynieść zaledwie 9 żołnierzy, a mit o bohaterskiej obronie został stworzony w latach 50. i 60. XX wieku przez komunistyczną propagandę – najpierw w Sztandarze Młodych, później w kolejnych publikacjach, które z rzeczywistością nie miały wiele wspólnego. Inne spojrzenie na tę historię ma Jacek Komuda.


O Wiźnie rozmawiałem z Jackiem Komudą przy okazji premiery Westerplatte, choć było to wtedy jeszcze "of the records". Książka była wtedy w dość zaawansowanej fazie, a ja czekałem na nią później z niecierpliwością. I w końcu się doczekałem. Czy książka jest równie dobra, co Hubal i Westerplatte? Jest, zdecydowanie, choć pojawiają się głosy, że to najgorsza ze wszystkich trzech książek w tej serii. Nie mogę się z tym zgodzić, bo to inna opowieść, inne emocje, zupełnie inna historia, mimo że to wciąż ten sam rok, ta sama wojna, te same wojska po obu stronach. Książkę wchłonąłem jednej nocy, aby już po dwóch dniach wrócić do niej i przeczytać jeszcze raz, powoli, bez pośpiechu, starając się przeanalizować każdy rozdział, każdy opis i dialog. Seria Polscy Bohaterowie to jedna z najlepszych serii historycznych, jakie przeczytałem przez całe moje życie, a Jacek Komuda urósł w moich oczach do giganta literatury historycznej. Jestem oczarowany stylem Autora, który z książki na książkę jest coraz lepszy.


TRAGICZNY WRZESIEŃ 1939 ROKU


Z lewej strony była Wizna, miasteczko krętych uliczek, ze starym kościołem z czerwonej cegły i górą po zamku czy też grodzie, przy której przycupnął mały cmentarz. Gęsto zaludniona, pełna drewnianych domków ściśniętych wokół głównej ulicy, rynku i kilku zaułków.

Seria autorska Jacka Komudy: "Polscy Bohaterowie"


Jacek Komuda kupił mnie po raz pierwszy Bohunem, a było to lat temu 14. Od tamtej pory wchłonąłem wszystko, co sygnowane było jego nazwiskiem. Raz (a nawet dwa razy) było gorzej, naście razy lepiej. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić polskiej literatury bez książek Komudy, talent pisarski, jaki posiada ten człowiek, to albo sprawka diabła, z którym być może podpisał cyrograf, albo pasja, wiedza i odwaga, które są ogromnym atutem tego pisarza. Osobiście skłaniałbym się do drugiej tezy, ale rozkminkę, co jest prawdą, a co bajką, pozostawiam Wam.

Zdarzyły się słabsze momenty u tego pisarza, ale tylko dwa razy w ciągu tych wszystkich lat zawodowego pisarstwa, mowa oczywiście o dwóch tomach Jaksy. Jednak cała reszta to powieści i zbiory opowiadań, które zwalają z nóg. Wizna jest również tego przykładem, czyta się tę powieść na jednym wdechu i nie sposób odłożyć książki na później.

Znakiem rozpoznawczym Autora są postaci - tak dobrze nakreślone, że niemal wychodzą z książki. Opisy oczywiście szczegółowe, a jednak nienachalne, o dialogach nawet nie wspomnę, bo nie trzeba, są tak wyśmienite. Mistrzostwo pod każdym względem. Uwielbiam książki Jacka Komudy i nic na to nie poradzę, uważam, że jest to jeden z najbardziej utalentowanych polskich pisarzy, jakich mieliśmy w całej historii polskiej literatury. Niewielu jest takich na całym świecie, których książki nie jestem w stanie odłożyć, póki jej nie doczytam do końca. A to wiele mówi o tych książkach, bo czytam dużo i prawdę mówiąc jestem już zmęczony powielanymi pomysłami, brakiem świeżości i sztuczną pompą marketingową książek, które w gruncie rzeczy są słabe jak cholera. I w tym wszystkim odnajduję Komudę, który daje mi to, czego większość pisarzy dać mi nie może - książki, do których wracam z utęsknieniem raz za razem i które nie są w stanie zanudzić mnie nawet wtedy, kiedy czytam je po raz piąty czy dziesiąty. Takich autorów znam tylko trzech i Jacek Komuda tej trójce przewodzi.


Karabiny rąbały nieskładną, rwącą się salwą. Kapitan walił z visa, unosząc się na łokciu. Odpowiedział im znowu pojedynczy wystrzał; z prawej strony obok jego ręki wykwitł obłoczek kurzu. Do diabła, gdzie był ten strzelec?! Wstrzelał się niczym sam szatan, zlał z otoczeniem kolczastych gałęzi sosen.

Utwór rockowej formacji Sabaton ze Szwecji, upamiętniający bitwę pod Wizną.


POLSKIE TERMOPILE 1939 ROKU


Niemiecki korpus pancerny generała Heinza Guderiana uderza z całą mocą, usiłując zamknąć kleszcze wokół wycofujących się spod Warszawy polskich armii. Zakładano, że jego sukces przyniesie klęskę stronie polskiej po zaledwie dziesięciu dniach oporu.

Jednak na drodze pancernych zagonów staje polska załoga odcinka Wizna. Dwie kompanie piechoty ukryte w kilku betonowych schronach nad Narwią wsparte sześcioma działami. Mniej niż 700 żołnierzy przeciwko 40 tysiącom.

40 do 1.

Tak rozpoczyna się desperacka walka kapitana Władysława Raginisa. Bój do ostatniej krwi, naboju i samobójczej śmierci dowódcy, który przysiągł, że żywy swej pozycji nie opuści.

Dziś epizod ten znany jest jako legendarna obrona Wizny.


Jacek Komuda o swojej najnowszej książce "Wizna", w wywiadzie dla FanBook.Tv


"Po Hubalu i Westerplatte pozycja obowiązkowa dla pasjonatów historii, ale nie tylko. Powieść wciągająca, łamiąca schematy i barwna. Wojsko, wojna i obowiązek obrony tego, co mamy najcenniejsze - wolności i niepodległości. Poznajcie opowieść o walecznych żołnierzach spod Wizny, którzy obowiązek i honor cenili ponad własne życie".

- Stowarzyszenie Wizna 1939 -


- Kurwa wasza w dupę jebana mać! - ryknął. - Baczność! Starszy strzelec! Co wy, kurwa, sobie myślicie! Na stanowisko! Albo wam łeb rozwalę!

JACEK KOMUDA

Zawodowy pisarz i historyk. Specjalizuje się w dziejach Rzeczypospolitej szlacheckiej. Autor powieści historycznych, marynistycznych i zbiorów opowiadań, których akcja rozgrywa się w XVII w., na morzach i oceanach oraz w XV-wiecznej Francji, a także zbioru esejów na temat kultury sarmackiej i najsłynniejszych postaci tamtych czasów. Jego dzieła, bez przerwy wznawiane, sprzedały się w setkach tysięcy egzemplarzy i cieszą się ogromną popularnością wśród polskich czytelników. Autor otrzymał też stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przyznawane w ramach pierwszego etapu konkursu na scenariusz filmu historycznego. Wierny prawdzie, nie stroni od brutalnych, mocnych kart historii. Inaczej niż Sienkiewicz woli pisać ku przestrodze niż ku pokrzepieniu serc. Wskrzesza dawne obyczaje, postaci, zapomniane miejsca. Bohaterowie to ludzie miotani namiętnościami, a nie papierowe ideały. Najważniejszym celem, jaki stawia sobie autor, jest przybliżenie i spopularyzowanie wśród czytelników historii Rzeczypospolitej szlacheckiej. Jako jeden z nielicznych ludzi pióra uczestniczy w rekonstrukcjach historycznych jako XVII-wieczny polski husarz, pancerny i Lisowczyk, poznając w ten sposób realia dawnego pola walki. Na własnym koniu przejechał pół Polski, spory kawałek Ukrainy i jeszcze większy Karpat Wschodnich. Do najsłynniejszych powieści autora należy czterotomowy cykl Samozwaniec, który opowiada o wyprawie Polaków na Moskwę na początku XVII w., oraz Banita – mroczna i zaskakująca opowieść o miłości szlachcica-rębajły i pięknej kurtyzany. Nakładem Fabryki Słów ukazały się także powieści: Wilcze gniazdo (2002), Bohun (2006) – poświęcony największej klęsce Rzeczypospolitej w wojnach z Kozakami, Czarna szabla (2007) i Diabeł Łańcucki (2007), które ukazują wielokulturowe XVII-wieczne kresy Rzeczypospolitej. Galeony Wojny (2007) nawiązujące do walk polskiej floty za czasów Zygmunta III Wazy i piracka Czarna bandera (2008) opisująca brutalny świat korsarzy i buntowników. Kolejne pozycje autora to Villon: Imię Bestii (2005) i Villon: Herezjarcha (2008) – zbiory opowiadań o Franciszku Villonie, francuskim poecie wyklętym żyjącym w XV w. Seria Polscy Bohaterowie to jak na razie trzy powieści: Hubal (2016), Westerplatte (2019) oraz Wizna (2020). Autor jest stałym współpracownikiem tygodnika Do Rzeczy, gdzie prowadzi dział felietonów kulinarnych: Podróże kuchmistrza koronnego.


Tytuł: Wizna

Autor: Jacek Komuda

Wydawnictwo: Fabryka Słów

Premiera: 18 września 2020

Seria autorska: Polscy Bohaterowie (inny tytuł serii: Wrzesień 1939)

Liczba stron: 456

Oprawa: Miękka ze skrzydełkami

Projekt okładki: Dark Crayon

ISBN: 978-83-7964-588-6
















PATRONI MEDIALNI KSIĄŻKI:

Jedynka Polskie Radio; Do Rzeczy; Historia Do Rzeczy; Histmag.org; Stowarzyszenie Wizna 1939; Historia.org.pl; granice.pl; FanBook; Festiwal Historii Alternatywnej.


POLECAMY RÓWNIEŻ TEGO WYDAWNICTWA:

Beznadziejna wojna pomiędzy Sojuszem a Światami Syndykatu trwa już od stu lat. Losy tego konfliktu odmienić miało odnalezienie kapitana Johna "Black Jacka" Geary'ego. Czy legendarny dowódca, wybudzony po dziesięcioleciach hibernacji, zdoła ocalić flotę Sojuszu przed bezlitosnym wrogiem? Po serii krwawych starć Sojusz utracił większość zapasów i znaczną część sprawności bojowej. Geary, pomimo dręczących go niepokojów, musi zatrzymać się w systemie Baldura, aby zdobyć potrzebne surowce w tamtejszych kopalniach... WIĘCEJ O KSIĄŻCE






#jacekkomuda #wizna #fabrykaslow #wydawnictwofabrykaslow #wrzesien1939 #polscybohaterowie #hultajliteracki #recenzja #IIwojnaswiatowa #powiesc

ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY AUTORÓW I WYDAWCÓW


•ZAPOWIEDZI•

•PROMOCJE•

•PREMIERY•

•RECENZJE•

•WYWIADY•

•PATRONAT MEDIALNY•


+48 698 800 944

129 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page