MORDERSTWO PRZY RUE DUMAS - M.L. Longworth.

Morderstwo z pięknem Francji w tle, czy może piękno Francji z morderstwem na drugim planie? Ciężko jednoznacznie sprecyzować, gdyż kunszt pisarski Longworth pochłania nas bez reszty zarówno intrygą śmierci profesora Moutte, jak i cudownymi barwami francuskiej prowincji. Ale też bardzo ciekawą relacją dwójki bohaterów, którzy tym razem pojawią się na Wydziale Teologii Uniwersytetu w Aix.

To, że kochamy książki Wydawnictwa Smak Słowa, to już chyba wszyscy wiedzą. To, że uwielbiamy powieści Longworth, też wszyscy wiedzą. Ale czy wiecie, że jesteśmy również największymi na świecie wielbicielami francuskiej prowincji? I co my mamy napisać, skro jest tu wszystko, co niezbędne nam do szczęścia?

Zaczniemy w takim razie od Autorki, która po pierwszej części serii z duetem Verlaque & Bonnet, w drugiej udowadnia, że warta jest uwielbienia oraz wszystkich ochów i achów, jakie ślemy w jej stronę. Mało tego, uważamy, że Morderstwo przy Rue Dumas jest jeszcze lepszą książką, niż jej poprzedniczka. Niewielu znamy pisarzy, którzy potrafią przenieść czytelnika do świata ze swoich książek tak, że nie chce się z niego wychodzić.

No cóż, jak panowie wiedzą, byliśmy zaproszeni do Moutte'a... to znaczy doktora Moutte'a... na przyjęcie. Trochę wypiliśmy, a ponieważ to było nudne przyjęcie i serwowano całkiem przyzwoite wino bandol, to wyszliśmy około jedenastej, by spróbować szczęścia w angielskich pubach.

"Urodzona w Kanadzie M. L. Longworth mieszka w Aix-en-Provence od 1997 r. Jej malownicze powieści kryminalne wydają się wręcz wyrastać z żyznej miejscowej ziemi, która nadaje się zarówno do uprawy winogron, jak i do grzebania ciał. Wiele wspaniałych widoków, wiele butelek wina... Trzeba wybaczyć czytelnikom, że kręci im się w głowie."

- New York Time -

Francuska prowincja, której w książkach Longworth jest bardzo dużo, i tym razem urzekła nas swymi kolorami, winnicami, stylem życia i cudownymi smakami. Pięknymi porankami oraz urokliwymi zachodami słońca. Główni bohaterowie widzą to, czego my zawsze na francuskich prowincjach szukamy. Pamietać jednak należy, że nie jest to książka podróżnicza, a zakochani w sobie Varleque i Bonnet, mają do rozwiązania trudną zagadkę morderstwa i to w miejscu, gdzie nikt się tego nie spodziewał.

Piękne są te książki, w których autor nie kombinuje na siłę i nie pędzi na złamanie karku. Sposób w jaki Longworth pisze, to stara dobra szkoła kryminałów, której z pewnością ciężko byłoby jej się nauczyć. Tu musiał zadziałać naturalny talent i pasja.

Morderstwo przy Rue Dumas to kunszt literacki, który ma szansę stać się klasykiem literatury pięknej.

Wydawnictwo Smak Słowa zadbało o piękne wydanie, obok którego nie da się przejść obojętnie i dobrze, bo w natłoku tych wszystkich premier moglibyśmy tę książkę przeoczyć, a przecież każdy czytelnik potwierdzi, że przygoda z książką zaczyna się od okładki. W tym przypadku okładka idzie w parze z zawartością. Jest pięknie, wytrawnie i tajemniczo.

Obeszłam biurko i uklękłam obok niego. Wiedziałam, że nie żyje. Pomyślałam, że miał zawał, ale kiedy pochyliłam się bliżej, by zamknąć mu oczy, zobaczyłam krew na dywanie i z boku jego głowy.

"W swojej drugiej zajmującej powieści kryminalnej, osadzonej w Aix-en-Provence, Longworth rzuca sędziego śledczego, Antoine'a Verlaque'a, i jego dziewczynę, profesor Marine Bonnet, w świat akademicki. Trafiają tam oczywiście w następstwie morderstwa [...]. Fani europejskich detektywów, gustujący w dobrym jedzeniu [...] będą się dobrze bawić."

- Publishers Weekly -

Druga książka z porywającej serii o Verlaque'u i Bonnet przedstawia kolejną intrygującą zagadkę kryminalną. Tym razem akcja rozgrywa się w małej społeczności studentów i wykładowców teologii na uniwersytecie w Aix-en-Provence.

Kiedy dziekan Wydziału Teologii na Uniwersytecie w Aix zostaje znaleziony martwy, sędzia Verlaque nie może wyjść ze zdumienia. Profesor Moutte miał właśnie ogłosić nazwisko zdobywcy prestiżowego stypendium, a także mianować swojego następcę, który zamieszka w budzącym powszechne pożądanie apartamencie w siedemnastowiecznej rezydencji. Na długiej liście podejrzanych znaleźli się potencjalni beneficjenci stypendium i inne osoby bliskie profesorowi, jednak Verlaque wątpi, że ktokolwiek spośród gorliwych studentów lub ich zdesperowanych nauczycieli jest zdolny do morderstwa. Musi więc kopać głębiej. Z pomocą Marine oraz jej dzielnej matki Verlaque odkrywa świat, który jest bardziej skomplikowany niż polityka uniwersytetu.

"Ta uważana za kryminał powieść jest niezwykle zajmująca. Dynamika relacji między Verlaque'm a jego dziewczyną fascynuje. Ale tym, co tak naprawdę czyni pisarstwo Longworth wyjątkowym, jest jej głęboka znajomość francuskiej historii, krajobrazu, kuchni, a nawet współczesnych kawiarnii i restauracji... To niezwykle nastrojowy kryminał, w którym zawarty jest pokaźny ładunek wiedzy."

- Booklist -

MARY LOU LONGWORTH

Mieszka w Aix-en-Provence od 1997 roku. Pisała o tym regionie dla Washington Post, Timesa (Wielka Brytania), Independent (Wielka Brytania) i czasopisma Bon Appetit. Jest autorką dwujęzycznego zbioru esejów Une Americaine en Provence, wydanego przez La Martiniere w 2004 roku. Czas spędza w Aix, gdzie pisze, oraz w Paryżu, gdzie prowadzi kursy pisarstwa na New York University. Morderstwo przy Rue Dumas to jej druga powieść. Pierwszą była Smierć w Chateau Bremont.